Maciej Dziewięcki

Fragment ksiązki nr 2

Przedsmak seksu

Opublikowano na Facebooku 19 stycznia

Ponieważ to powieść o mocnym zabarwieniu erotycznym, więc na rozgrzewkę:

„– Ty jednak jesteś totalny wariat.

– Ja? A kto chciał być niegrzeczny? Kto miał ten błysk w oku? Znam go. Pojawia się, gdy masz olbrzymią ochotę się pieprzyć.

– Tak, miałam. Ale to było na zasadzie żalu za niemożliwym. Nie musiałeś od razu robić tego za taką kasę.

– Mówisz i masz. Ba, nawet nie musisz do końca mówić. A w tej dziedzinie czy cokolwiek jest dla nas niemożliwe? Chyba bezproduktywnie tracimy czas. Jak chcesz się kochać?

– Kochać się to nie w pokoju na godziny, to coś znacznie więcej.

– Dobra, jak chcesz uprawiać seks?

– Uprawiać brzmi brzydko i to czynność, która trwa długo. A my mamy tylko trzy godziny. Uprawiać możesz pole.

– Przestań, do cholery! Jak chcesz, byśmy się bzykali, pieprzyli?

– Znów nie to. Cały czas mówisz o dwustronnej relacji. Nie jestem aż tak zarozumiała. To niemożliwe, by tak mądry i bogaty facet chciał się bzykać z tak prostą dziewczyną jak ja. To ja chcę cię bzykać.

– Ty diablico! Zaraz spiorę twój seksowny tyłeczek.

– W pewnym sensie on właśnie na to czeka. Ale po kolei. To ja cię będę bzykała.”

Przedsmak seksu

Fragment z rozdziału Prolog (a może epilog) mocno powiązany z innym rozdziałem. Dlaczego prolog może być epilogiem i jak jest powiązany z innym rozdziałem wyjaśni się po przeczytaniu powieści.

Myślę, że każdy pisarz, który ma na warsztacie erotykę boryka się trudnościami nomenklaturowymi dotyczącymi zarówno narządów intymnych jak i czynności erotycznych. Zostańmy na razie przy tym fragmencie.

Uprawiać seks – czy takie określenie oddaje całe piękno związane z erotyką? Żądze, namiętność, czułość, rozkosz?  Ja tego w nim nie czuję. Uprawiane to długotrwała, mozolna czynność, której efekty przychodzą ze znakomitym opóźnieniem.

Kochać się – od razu mamy mocne powiązanie z miłością. A czy seks, czasami ten najwspanialszy, musi być związany jednoznacznie z miłością? Miłość go nie wyklucza. Ale w odwrotnej relacji nie zawsze tak bywa.

Pieprzyć się – delikatnie pachnie wulgaryzmem. Piękno i wulgaryzm to raczej sprzeczność.

Bzykać się – to określenie ma zabarwienie infantylizmu. A przecież seks jest dla dorosłych ludzi.

Stali się nawet w sferze nomenklaturowej zakładnikami wielowiekowej indoktrynacji, w głównej mierze kościelnej, wtłaczającej nam w głowy, że seks jest czymś grzesznym, brudnym, winien być tabu, a rozkosze cielesne są wyłącznie zwierzęce i należy ascetycznie od nich się wyzwolić.

Spodobało się - udostępnij

Newsletter

Mój newsletter to najlepszy sposób by nie przegapić niczego co dzieje się wokół „11 KOBIET …” i co ma do powiedzenia autor powieści. 

Może Cię zainteresuje?

I Bóg stworzył KOBIETĘ

I Bóg stworzył KOBIETĘ

Bóg stworzył KOBIETĘ, to stwierdzenie jest prawdą absolutną. Niezależnie od tego czy jest się ateistą czy wyznawcą jakiejkolwiek religii. Dla ateistów, Bogiem jest Natura. To

Piosenki świąteczne

Moje ulubione świąteczne piosenki

Świąteczne piosenki w dosłownym znaczeniu. Nie zamieszczę religijnych kolęd. Bo święta są dla wszystkich. Święta to po prostu czas radości, ale również zadumy, refleksji. Także

Siła wagin

Każdy jest z waginy …

„11 KOBIET czyli Krótki traktat o PIĘKNIE”, a siła wagin. Siła wagin, a wolność. Wolność, a Dzień Niepodległości.

rzeczywistość miesza się z fantazją

zapisz się do newslettera

Mój newsletter to najlepszy sposób by nie przegapić niczego co dzieje się wokół „11 KOBIET …” i co ma do powiedzenia autor powieści.