Najpiękniejsze miasta Europy - Paryż, Amsterdam, Barcelona, Florencja, Siena, Wiedeń w „11 KOBIET …”
„– Opowiedz mi o miejscu, które zrobiło na tobie największe wrażenie, które ci się najbardziej podobało.
– Ma to być miasto, kraina czy miejsce na leniwe wakacje? W każdej z tych kategorii mam kilka propozycji.
…
– Jeśli miasto, to Paryż. Za nim długo, długo nic, a potem w kolejności alfabetycznej: Amsterdam, Barcelona, Florencja, Siena i Wiedeń. Kraina to Andaluzja, Prowansja i Toskania, a za nimi Holandia i polskie Kaszuby. Miejsce na wakacje to włoski kemping, wioska turystyczna tuż nad morzem lub grecka wyspa. Nie wiem, o czym chcesz posłuchać.
– O wszystkim.
Opowiadałem bardzo długo. To są tematy, o których mogę gadać niemal bez końca. Odpaliliśmy laptop, by móc wspomagać moją opowieść zdjęciami.”
Pierwszy rozdział z cyklu „Agata”, strony 262-263, część I tomu „Czerwiec”
„Natchnieniem architektonicznym były dwie barcelońskie kamienice, potocznie zwane Casa Gaudí, czyli Casa Milà, inaczej La Pedrera, i Casa Batlló, a także inne dzieła Gaudíego lub jego szkoły.”
Drugi rozdział z cyklu „W dwadzieścia lat później”, strona 52, część I tomu „Czerwiec”
Najpiękniejsze miasta Europy dla mnie są nimi nie tylko ze względu na zabytki ciekawe obiekty, ale przede wszystkim dzięki klimatowi jaki w nich panuje, na który składa się wiele czynników. A do tego dochodzi sentyment związany z podróżami do nich i pobytami w nich. Większość z wymienionych przez Marcina miast zaistnieje w mojej powieści dużo mocniej i szerzej. Już w tomie „Czerwiec” Amsterdam, w którym spędzi z Bellą część weekendu. Nie sposób sobie wyobrazić, by nie odwiedził Paryża, na dokładkę z Anną, bo przecież to stało się jego marzeniem. Wielce prawdopodobne jest, że będzie w Toskanii, bo Toskania w tomie „Czerwiec” zostaje mocno zaznaczona. Jeśli Toskania to niewątpliwie Florencja i Siena. Niemożliwym jest by udał się tam sam. Pytaniem jest, która z kobiet najbardziej pasuje do Toskanii? Może w Barcelonie i Wiedniu też będzie, a może nie we wszystkich z tych miast. Też można snuć rozważania, która z kobiet pasowałaby do Barcelony najbardziej, a która do Wiednia. Oczywiście rozwój wypadków może nas całkowicie zaskoczyć. W pierwszym tomie mojej powieści występują cztery główne kobiece bohaterki. Siedem z nich ledwie się pojawia, a na ostatnią dwunastą czytelnicy muszą poczekać do kolejnych tomów. Tak więc odpowiedzi na powyższe pytania nie są proste. Tym bardziej, że z pierwszego tomu wynika, że nie będzie to Bella, prawie na pewno Anna i raczej po wypowiedziach Agaty, też nie ona. Do Barcelony psuje mi idealnie jedna z bohaterek, tak jak żadna inna, a może Barcelona idealnie pasuje do niej. Ci którzy znają choć trochę Barcelonę powinni się domyśleć która, nawet z krótkiego fragmentu o tej bohaterce.
Barcelona – TOP 6
Tak jak w każdym z moich ulubionych miast, tak i w Barcelonie wytypowanie TOP-6 jest, więcej niż trudne, a nawet niemal niemożliwe. Takich perełek mam bowiem dziewięć. Bez czterech nie byłoby Barcelony jako destynacji turystycznej, a na dokładkę trzy z nich zawierają w sobie kolejne perełki lub są zbiorem perełek. A pięć pozostałych genialnie je uzupełnia. Nie umiem z żadnej zrezygnować, czy to przedstawiając Barcelonę, czy odwiedzając to cudowne miasto. Na tej liście nie ma miejsca pielgrzymek wielu odwiedzających Barcelonę czyli stadionu CF Barcelona, mimo, że jestem kibicem piłkarskim, a klub z Barcelony jest moim ulubionym z zagranicznych.
- Pełnia sacrum, choć widziane jako piękno sztuki architektonicznej. Jeden z dwóch, obok FC Barcelona symboli miasta.
- Nie jedna, a kilka. Geniusz piękna i niekonwencjalności twórcy nr 1 z listy. Zobaczyć w Barcelonie i umrzeć. Albo zachwycać się i czerpać natchnienie.
- Porównywalnych na świecie jest tylko kilka. Gdyby nie tłumy, to byłoby doskonałe miejsce na spacer.
- Klimat gotyckiego średniowiecza. Choć zawiera kilka ciekawych miejsc architektonicznych i historycznych, to jej urok wypływa przy szwendaniu się po wąskich uliczkach i raczeniu się delicjami kuchni katalońskiej w knajpkach.
- Kolejne przynajmniej częściowo dzieło najbardziej znanego współtwórcy Barcelony jako wyżyn turystycznych Europy. Topowy punkt na mapie turystycznej Barcelony, a jednocześnie miejsce relaksu, spotkań, imprez tubylców. Ławka i salamandra jako znak rozpoznawczy.
- Kilka w jednym. Widoki, kolejka linowa w środku wielkiego miasta, ogrody i parki, reprezentacyjne budowle, pokazy zbierające tłumy i wiele innych. W dużej mierze spuścizna wielkich światowych imprez z okresu niemal stu lat.
- Morze, słońce, słona woda i piasek w środku wielkiego miasta. Tuż przy jego centrum. No i oczywiście piękne kobiety w skąpych strojach, lub bardzo skąpych, lub bez nich.
- Hiszpania w pigułce. Żywa.
- Kolejne dzieło barcelońskiego geniusza i kilku jego kolegów po fachu. Pragmatyczna geometria. Zinstytucjonalizowana myśl o nowoczesnym (kiedyś), modernistycznym mieście. Również powiew luksusu.
Sagrada Familia
Niewątpliwie symbol Barcelony. Najbardziej znana budowla w Hiszpanii. Jeden z najpiękniejszych kościołów na świecie. Jest piękna, ale to budowla przede wszystkim „pocztówkowa”. Na żywo nie ma szans by ujrzeć ją z takich ujęć jak na zdjęciach w folderach i przewodnikach. Poza tym zawsze okupowana przez ekstremalny tłum turystów, relatywnie chyba największy na świecie, co obniża doznania z jej zwiedzania. Oczywiście dla mnie również nie byłoby Barcelony bez niej. Konieczny punkt programu każdej wizyty w Barcelonie. Budowana od 1882 roku i nadal nie ukończona. Dzisiaj koniec budowy przewidziany jest na 2026 rok, ale daty finalizacji były stale przesuwane. Najważniejsze dzieło Antoniego Gaudiego. Pełna nazwa hiszpańska Templo Expiatorio de la Sagrada Familia, katalońska Temple Expiatori de la Sagrada Família, zaś po polsku Świątynia Pokutna Świętej Rodziny. Secesyjny kościół o statusie bazyliki mniejszej. Bynajmniej to nie katedra. W Barcelonie inny kościół ma status katedry. Wpisana na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Biznes to biznes, a prawo to prawo, nawet w stosunku do światowych dzieł architektury. Kurię diecezjalną w Barcelonie spór o pozwolenie na budowę z władzami miasta, w wyniku ugody w 2018 roku, kosztował 41 milionów dolarów. Na biednego nie trafiło.
zobacz galerię zdjęć (60)
Sagrada Familia 1
Na zewnątrz
zobacz galerię zdjęć (59)
Sagrada Familia 2
w środku
Budowle Gaudiego w Barcelonie
Architektoniczne superdzieła Gaudiego, oprócz Sagrady Familii, znajdują się nie tylko w Barcelonie. W niej jest ich największe skupisko i w niej są najbardziej zachwycające. Są one rozrzucone niemal po całym mieście i każde zasługuje na odrębny punkt. Dla mnie jego dzieła to główny atut Barcelony. Można je zwiedzać łącznie z innymi pobliskimi atrakcjami dla każdego z nich, albo co jest mniej pragmatyczne tylko na nie poświęcić część odwiedzin tego miasta. Wszystkie są cudowne. Trzy z nich to diamenty. Nie wiem czy wymienię wszystkie, ale te są mi znane.
– Casa Battlo,
– Casa Milà,
– Casa Vicens,
– Casa Calvet,
– Palau Güell,
– Pavellons Güell,
– Col·legi de les Teresianes,
– Bellesguard,
– Parc Güell.
Dwie pierwsze zawsze powodują moje bezkresne oczarowanie. Pierwszy raz było to też olbrzymie zaskoczenie. Dlatego też Marcin budując swoją nową posiadłość inspirował się tymi dwiema budowlami. O nich pisałem już, tak wstępnie, w https://11kobiet.pl/inspiracje/casa-gaudi/
Casa Batlló
Casa Batlló to budynek mieszkalny znajdujący się przy Passeig de Gràcia 43 w Barcelonie, w rejonie Eixample, przebudowany w latach 1904–1906 przez Antoniego Gaudíego. Gaudí zaprojektował także detale wyposażenia wnętrz – meble, oświetlenie, żyrandole itp. Budynek jest bogato zdobiony, a na jego fasadę składają się liczne elementy nawiązujące do motywów zwierzęcych, takich jak: kości (forma balkonów), łusek (dach), rybie łuski (płytki pokrywające ściany). Ponadto łuskowany dach przypomina smoka, co nawiązuje być może do legendy o św. Jerzym i smoku, stanowiącej element narodowej tożsamości Katalończyków. Do dekoracji zewnętrznych ścian budynku Gaudí wykorzystał nietypowe materiały – różnokolorowe kawałki ceramiki i potłuczonych kafli. Obok Casa Amatller, Casa Bonet (Muzeum Perfum), Casa Mulleras, Casa Lleó Morera. Razem tworzą tzw. Illa de la Discòrdia – blok niezgody przy Passeig de Gràcia, dzieła wszystkich najwybitniejszych architektów okresu secesji w Barcelonie: Lluís Domènech i Montaner, Antoni Gaudí, Josep Puig i Cadafalch oraz Enric Sagnier. Casa Batlló znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
zobacz galerię zdjęć (70)
Budowle Gaudiego w Barcelonie 1
Casa Batlló
Casa Milà
Casa Milà zwana również La Pedrera, budynek znajdujący się przy Passeig de Grácia 92 w Barcelonie, w dzielnicy Eixample, wybudowany przez Antoniego Gaudiego w latach 1906-1910. Ostatnia prywatna rezydencja zaprojektowana przez Gaudiego, niedokończona, ale równocześnie powszechnie uważana za najpełniejsze jego dzieło. W projekcie Gaudí nie używał, lub używał minimalnie, prostej kreski. Powoduje to, że fasada budynku przypomina wzburzone morze. Wygląda ciężko i monumentalnie choć wzniesiona jest z cienkich wapiennych płyt. Balkony zdobią kute z żelaza balustrady przybierające kształt dzikich chaszczy. Ozdobą fasady głównej są również specjalnie rozmieszczone ptaki, które maja sprawiać wrażenie szykujących się do odlotu. W środku budowli widać dbałość Gaudíego o szczegóły; każdy sufit posiada własną formę gipsową. Godne uwagi są też liczne mozaiki i stolarka. Na dachu architekt stworzył kominy przypominające kształtem dym. Casa Milà znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
zobacz galerię zdjęć (38)
Budowle Gaudiego w Barcelonie 2
Casa Milà
Casa Vicens
zobacz galerię zdjęć (36)
Budowle Gaudiego w Barcelonie 3
Casa Vicens
Palau Güell
zobacz galerię zdjęć (49)
Budowle Gaudiego w Barcelonie 4
Palau Güell
Casa Calvet, Pavellons Güell, Col·legi de les Teresianes, Bellesguard
zobacz galerię zdjęć (45)
Budowle Gaudiego w Barcelonie 5
Casa Calvet, Pavellons Güell,
Col·legi de les Teresianes, Bellesguard
Ostatni Parc Güell to coś więcej niż pojedyncza budowla. Zasługuje na osobny punkt w TOPie.
La Rambla
La Rambla, obok paryskiej Champs-Élysées, nowojorskich Fifth Avenue, Broadway, Wall Street, londyńskich Picadilly i Abbey Road, madryckiej Gran Via, praskiej Zlatá ulička, Lombard Street z San Francisco, The Strip z Las Vegas, Sunset Boulevard, Hollywood Boulevard z Los Angeles, Rodeo Drive z Beverly Hills to najbardziej znana ulica na świecie. W Europie najbardziej porównywalna z Champs-Élysées. Kocham Paryż, ale nie umiem powiedzieć, która z nich bardziej przypadła mi do gustu. La Rambla podobnie jak Pola Elizejskie to nie tylko stricte sama ulica, ale również kilka do niej przyległych ciekawych miejsc jak targowisko La Boqueria, teatr El Liceu, Palau Güell, Palacio de la Virreina i mój ulubiony barcelońskich plac Plaça Reial. De facto La Rambla, leżąca na granicy Barri Gòtic, o długości ponad 1200 metrów, łącząca główny plac Barcelony Plaça de Catalunya z pomnikiem Krzysztofa Kolumba na nabrzeżu, to nie jedna ulica, a kilka ulic stąd często używana liczba mnoga Las Ramblas po hiszpańsku lub Les Rambles po katalońsku. Kolejno to:
– Rambla de Canaletes,
– Rambla dels Estudis,
– Rambla de Sant Josep (lub Rambla les Flors),
– Rambla dels Caputxins,
– Rambla de Santa Mònica
oraz
– Rambla del Mar – drewniane molo za pomnikiem Kolumba.