Toskania
Ten kto przeczytał obie części tomu Czerwiec „11 KOBIET …” może postawić tezę, że Marcin każdą z 11 kobiet będzie chciał zabrać na weekend lub na trochę dłużej w jakieś piękne i ciekawe miejsce w Europie. Chyba dziwnym byłoby gdyby wśród tych miejsc nie pojawiła się Toskania. Jeśli się pojawi to wówczas podzielę się z Wami bardzo szczegółowa o niej wiedzą i moimi impresjami.
Dzisiejszy temat to wyłącznie toskańskie krajobrazy.
Ale najpierw kilka słów o samej Toskanii i jej położeniu. Toskania to zarówno kraina geograficzna, historyczna jak region administracyjny w Środkowych Włoszech. Od zachodu oblewają ją wody mórz Liguryjskiego i Tyrreńskiego, od północy graniczy z Ligurią i Emilią-Romanią, do wschodu z Umbrią i Marche, zaś od Południa z Lacjum. Jej stolicą jest Florencja. Dzieli się na 10 prowincji. W skład regionu wchodzi archipelag wysp toskańskich z największą Elbą. 2/3 powierzchni Toskanii to pagórkowaty teren wyżynny, a ¼ to góry. Tylko 8% to niziny w dolinach rzek lub nadmorskie.
Poczuj się jak w Edenie
Ten najbardziej idylliczny obraz krajobrazowy to środkowa część regionu, okolice Sieny, Chianti i Val d’Orcia. W skrócie to bezkres pagórków i wzgórz, często w lekkiej mgle, choć na ogół w mocno prażącym słońcu. A na nich najzieleńsze połacie lasów, brunatna ziemia, łąki słoneczników i maków, sady oliwne i winnicowe poletka. To cudowne nieregularne szachownice. A wśród nich pojedyncze stare kamienne zabudowania wiejskie, do których prowadzą cyprysowe aleje, symbol Toskanii. Strzeliste, smukłe, wysokie, zielone, równo zasadzone jak od linijki, ale często przy krętych wiejskich drogach lub jako proste aleje prowadzące do wielkich rezydencji. Dopełnieniem tego sielskiego widoku są małe stare zabytkowe miasteczka, a czasami wioski położone na szczytach wzgórz. Te widoki napawają do refleksji, nabrania dystansu do wszystkiego co nas otacza, do własnej przeszłości i do samego siebie. Koją wszystkie bolączki. Tam czas przestaje być istotny. Może właśnie dlatego to nie tylko destynacja turystyczna, ale również dla artystów. Tu od kilku lat ma posiadłość i w niej mieszka Sting, ale również pisarki Frances Mayes i Marlena de Blasi.
Toskania to również górskie krajobrazy na północy regionu, niemniej piękne, ale mocniejsze w wyrazie, krajobrazy w Apeninach, nadmorskie szerokich plaż, ale częściej skalistych zatoczek i wysp oraz krajobrazy przecudnych kamiennych miasteczek.
Jestem pełen wiary, że przede mną jeszcze wiele podróży do Toskanii, a może jeszcze jakiś dłuższy pobyt tam. Bo wiejski toskański krajobraz jest po prostu baśniowy.
Toskańskie krajobrazy w „11 KOBIETACH …”
A w mojej powieści Toskania jest głównym przedmiotem rozważań o pięknie w drugim rozdziale z cyklu Rozmyślań pod prysznicem w pierwszej części Czerwca na stronie 42.
„Opiszę Ci mój ulubiony (krajobraz). Może zgadniesz, skąd on jest. Dla ułatwienia dodam, że widziany latem. Gdy odgadniesz, możesz zajrzeć na koniec tego opisu. Widzę łagodne pagórki, jeden obok drugiego i jeden za drugim. Bardzo wiele pagórków. Część z nich jest zielona, soczyście zielona, no może bez przesady, choć wydawać by się mogło, że powinna być wypalona słońcem. To łąki, winnice i gaje oliwne. Wśród tej zieleni widać maki, czasem aż dywany maków. Część tych pagórków ma szczególną barwę ziemi, to chyba sepia, ale nie za bardzo znam się na kolorach. Są tam jeszcze połacie złota. To dojrzewające zboże. Widzę olbrzymie złote pierścienie zrolowanej słomy. Czasami te pagórki przysłania mgła i kraina staje się tajemnicza, ale częściej przezroczystość powietrza jest niemal idealna, więc to, co jest w oddali, wydaje się na wyciągnięcie ręki. Na jednym z pobliskich pagórków stoi dom, a w zasadzie cała zagroda. Dom i pozostałe zabudowania są kamienne z małymi oknami zasłoniętymi przez okiennice i niemal rudym dachem z ceramicznych dachówek. Do zagrody prowadzi droga, a może dróżka. Jest ona niesamowicie kręta i z daleka przypomina kształtem długiego węża. Po obu stronach ścieżki rosną w równych odstępach parami strzeliste drzewa. Musiał ktoś je kiedyś sadzić, dokładnie to odmierzając. Są cudnie zielone, ale jest to zieleń znacznie ciemniejsza niż ta łąkowa. To cyprysy. Na pewno zgadłeś, że znaleźliśmy się w Toskanii. Piękno wiejskiego krajobrazu z okolic San Gimignano czy Sieny (choć są setki innych podobnych miejsc) wielokrotnie mnie zachwycało. Nawet gdy byłem już setki kilometrów dalej na północ.”
W zasadzie w tym fragmencie zawarte jest sedno toskańskiego krajobrazu i jego spirit. Tam istotne jest nie tylko co widzimy, ale niemniej to co czujemy. Słowa są zbyt płytkie by to opisać.
Ale to nie jedyny fragment z krajobrazem i duchem Toskanii. To pojawia się w „11 KOBIETACH …” dwa rozdziały wcześniej w pierwszym z cyklu Rozmyślań pod prysznicem przy pięknie gór na 31 stronie.
„Albo Alpy Apuańskie (a właściwie Apeniny) wystające niemal z morza w toskańskiej Versilli, gdy patrzymy na nie od strony Morza Liguryjskiego. Możesz się kąpać w gorącym morzu, opalać przy trzydziestu pięciu stopniach w toskańskim słońcu i prawie na wyciągnięcie ręki masz ścianę częściowo ośnieżonych ostrych szczytów.”
Pamiętam kilka takich wakacji, podczas których przy ponad 30-sto stopniowych upałach pluskałem się w ciepłym Morzu Liguryjskim w okolicach Viareggio, a tuż za brzegiem widoczne były bardzo ostre szczyty Apeninów ze śniegiem. Też doznanie baśni, niemal nie do uwierzenia. Też niesamowicie relaksujące. Też dające wewnętrzną radość.
Miejsce wybrane
Po raz trzeci Toskania pojawia się w rozdziale Agata, także w pierwszej części tomu Czerwiec na 265 stronie.
„– Opowiedz mi o miejscu, które zrobiło na tobie największe wrażenie, które ci się najbardziej podobało.
…
– Jeśli miasto, to Paryż. Za nim długo, długo nic, a potem w kolejności alfabetycznej: Amsterdam, Barcelona, Florencja, Siena i Wiedeń. Kraina to Andaluzja, Prowansja i Toskania, a za nimi Holandia i polskie Kaszuby. Miejsce na wakacje to włoski kemping, wioska turystyczna tuż nad morzem lub grecka wyspa. Nie wiem, o czym chcesz posłuchać.
– O wszystkim.
Opowiadałem bardzo długo. To są tematy, o których mogę gadać niemal bez końca.”
Wśród krain geograficznych Marcin jednym tchem wymienił Agacie właśnie Toskanię z dwiema innymi. Podróże to jego pasja. Ba oprócz Toskanii jako krainy wymienił również dwa jej miasta Florencję i Sienę. Ba wymienił tez włoską wioskę turystyczną, a takowe w Toskanii też są i to właśnie nad morzem. Jeżeli w tylu kategoriach Toskania znajduje się na szczycie jego doznań poznawczych, to czy jest możliwe by nie chciał jej przybliżyć, którejś z 11 kobiet? A jeżeli tak, to której?
Miejsce na hedonizm i dolce vitae
A jednocześnie czy jest możliwe by nie chciał zaznać z którąś z kobiet pełni włoskiego hedonizmu z rewelacyjnymi toskańskimi winami, przewybornymi regionalnymi tamtejszymi potrawami i „Prima notte d’amore”.
Bez strachu i wstydu
Pragnienie Ciebie
Twoje długie milczenie
Uczesane wiatrem
Jak gorąca kawa.
Pierwsza noc miłości
Szalony taniec w sercu
Tam gwiazdy wysoko
Potem zwariowany kogut
Na rozjaśnionym niebie
Które łączy nas bardziej
Powoli, powoli moja miłości
To ja twoja kobieta.
To ja twój mężczyzna
Powoli, powoli moja miłości.
Podstępny wieczór
Potem anioł w słońcu
Dzień, gdy jesteś
Szczególnie wymowna.
Twój niewinny wygląd
I już wiem, czego chcę.
Również ubrania
I twoją opaloną skórę
Obejmuję teraz.
Fantazja kusi mnie
Nowym sposobem wymyślania
Żeby jej nigdy nie przegapić.
Powoli, powoli moja miłości
Jestem twoją kobietą.
Na pewno moja miłości
Jestem twoim mężczyzną.
Każdego dnia miłość
Każdej nocy przystanek
Czas, który odchodzi.
Fantazja, kusi mnie
Nowym sposobem wymyślania
Żeby jej nigdy nie przegapić.
Powoli, powoli moja miłości
Jestem twoją kobietą.”
Toskanię najlepiej zwiedzać w ciszy, no może niezupełnie, bo we dwójkę, a odbierane wszystkimi zmysłami wrażenia, nie pozwalają ich zachować tylko dla siebie. To przychodzi samo z siebie, że chcemy się nimi dzielić, rozmawiać i wymieniać swoje spostrzeżenia i przeżycia. Ale jednocześnie nigdzie indziej tak doskonale nie brzmi nieprzemijający włoski pop lat 70-tych i 80-tych, między innymi właśnie Al Bano i Romina Power, jak właśnie tam. Po zadumie w ciszy, fascynacji, entuzjazmie w wymianie myśli, niemal naturalna staje się radość i beztroska płynąca z tej muzyki i jej słów. Ona świetnie się wkomponowuje w toskańskie klimaty.
Niestety, ja z Toskanią, mam pewną olbrzymią trudność, nawet w tym wąskim wycinku tu omawianym, jest zbyt piękna i różnorodna, a to powoduje, że miałbym ochotę z Wami podzielić się setkami zdjęć. Nawet bardziej zdjęć niż filmików, bo jej widoki powodują, że w pamięci pozostają kadry, te najbardziej zachwycające. I pozostaje ich multum.
Zdjęcia:
- Obraz Roberto Bellasioz Pixabay
- Obraz Dominick Vietorz Pixabay
- Obraz JLB1988z Pixabay
- Obraz Irisz Pixabay
- Obraz xesisexz Pixabay
- Obraz Maerskz Pixabay
- Obraz alefolsomz Pixabay
- Obraz Rudi Maesz Pixabay
- Obraz Antonio Benedettiz Pixabay
- Obraz tatlinz Pixabay
- Obraz RossanoValeriz Pixabay
- Obraz Rudi Maesz Pixabay
- Obraz Paolo Di Mattia z Pixabay
- Obraz carolina marianiz Pixabay
- Obraz Oliviero64z Pixabay
- Obraz gavia26210z Pixabay
- Obraz Pietro Disassoz Pixabay
- Obraz Gianniz Pixabay
- Obraz PaolaSabrinaStendardoz Pixabay
- Obraz Manuelz Pixabay
- Obraz Chica de Tulearz Pixabay
- Obraz Jozef Balážz Pixabay
- Obraz Dominika Kukułkaz Pixabay
- Obraz Kasia_Amanowiczz Pixabay
- Obraz Pascviiz Pixabay
- Obraz Lucaz Pixabay
- Obraz ADMCz Pixabay
- Obraz eniko_hernadiz Pixabay
- Obraz Rudi Maesz Pixabay
- Obraz gayuloz Pixabay
- Obraz Noel Bauzaz Pixabay
- Obraz Gianni Crestaniz Pixabay
- Obraz Dimitris Vetsikasz Pixabay
- Obraz Makaluz Pixabay
- Obraz sebastiano iervolinoz Pixabay
- Obraz Makaluz Pixabay
- Obraz MonicaG60z Pixabay
- Obraz Leonardo Lovariz Pixabay
- Obraz Roberto Sitziaz Pixabay
- Obraz RossanoValeriz Pixabay
- Obraz ivan landiz Pixabay