Holandia z Bellą – pierwszy spacer po Amsterdamie - piątek od przylotu do lunchu w „11 KOBIET …”
„– Ogarniamy się. Mamy pieszo teoretycznie dwadzieścia minut do Rijksmuseum. Zajmie nam to trochę dłużej ze względu na podziwianie kamieniczek i kanałów. Tam spędzimy z godzinę. Później o rzut kamieniem mamy Muzeum van Gogha. Tam też spędzimy z godzinę. Później gdzieś w okolicy zjemy lunch i spędzimy jakiś czas w Vondelparku. Następnie też o rzut kamieniem będziemy mieli browary Heinekena. Tam zwiedzanie trwa około półtorej godziny. Gdzieś koło siódmej pójdziemy spacerkiem do Dzielnicy Czerwonych Latarni, po drodze wstępując na kolację i zwiedzając centrum Amsterdamu. Nie przyjechaliśmy tu, żebyś oglądała sufit lub poduszkę.”
…
„W ciągu piętnastu minut byliśmy gotowi na podbój Amsterdamu. Trasę zaczęliśmy wzdłuż Prinsengracht, tym razem pieszo. Najpierw zatrzymaliśmy się na mostku Reestraat, tym samym, który był przedostatnim odcinkiem naszej podróży samochodowej z lotniska. Pogapiliśmy się na kanał z pływającymi po nim łódkami, stojące nad nim kamienice i kościół Westerkerk. Po czym zostawiając go w tyle, ruszyliśmy dalej wzdłuż Prinsengracht. Z tyłu tuż za Westerkerk stał dom Anny Frank. To kultowy zabytek Amsterdamu, ale wpływa on przygnębiająco na nastrój zwiedzających, więc chciałem nam tego oszczędzić. Wzdłuż Prinsengracht co krok pojawiały się kamieniczki, każda inna, ale każda w podobnym stylu, wąskie, z wielkimi oknami, z różnorodnie wykończonymi szczytami, często z żurawiami do wciągania mebli i najrozmaitszymi ozdobami frontonów. Niemal przy co drugiej kamienicy Bella pokazywała mi coś, co jej się podobało. Kolejną mijaną atrakcją był sklep z dziesiątkami rozmaitych serów, przeważnie holenderskich, wśród których królowały gouda i edam.
Po krótkim odcinku spaceru natrafiliśmy na skrzyżowanie kanałów. Akurat pod nami łódeczka wpływała z bocznego w Prinsengracht. Teraz można było doświadczyć, że kanały to przede wszystkim arterie komunikacyjne Amsterdamu. Tak szliśmy, mijając dziesiątki pięknych kamieniczek, kolejne mostki, kolejne boczne kanały wpadające do Prinsengracht. Wokół nas było sporo pieszych turystów i setki rowerzystów przede wszystkim na tradycyjnych prostych, dużych, czarnych holenderskich rowerach. Wodą mijały nas również dziesiątki łódek od małych do statków turystycznych. W pewnym momencie opuściliśmy drogę nad kanałem, skręciwszy na Leidseplein. To może nie najpiękniejszy plac Amsterdamu, ale podobno najruchliwszy, miejsce wieczornych i nocnych spotkań zarówno turystów, jak i miejscowych. W jednej z knajpek wypiliśmy piwo. Stąd mieliśmy kilka kroków do Rijksmuseum. Niewątpliwie to jedna z ładniejszych budowli z Amsterdamie, a najładniej wygląda z Museumbrug, czyli mostu muzealnego. Most muzealny to było idealne miejsce do zrobienia sobie zdjęć. Tak jak myślałem, zamiast dwudziestu minut spacer trwał ponad dwa razy dłużej.”
…
„Do Muzeum van Gogha mieliśmy niecałe dziesięć minut spacerem. Dwa najważniejsze muzea sztuki w Amsterdamie położone są tuż obok siebie. A stanowią przeciwieństwo. Muzeum van Gogha jest bowiem nowoczesną szklano-metalową budowlą z końca XX wieku.”
…
„No to mamy dodatni plus. A teraz ewakuujemy się stąd, bo zaczynam być głodny. Czas znaleźć jakiś lokal na lunch. Pięć minut drogi stąd i jeszcze w dobrym kierunku jest The Seafood Bar, restauracja rybna. Próbujemy?”
Czwarty rozdział z cyklu „Bibiana Isabelle”, strony 54-57, II część tomu „Czerwiec”
Pierwsza połowa dnia w Amsterdamie z Bellą dla Marcina miała być pod hasłem malarstwo niderlandzkie. Głównym celem były dwa najbardziej znane holenderskie muzea. W każdym z nich można spokojnie spędzić pół dnia. A w Rijksmuseum nawet dłużej. Marcin na każde z nich przeznaczył znacznie krócej, bo po godzinie. Ze sztuki holenderskiej Złotego Wieku chciał pokazać Belli tylko nieliczne, najbardziej znane, najciekawsze jej elementy, tak by ją choć trochę zaciekawić, a nie zanudzić. Ukazywanie sztuki, piękna komuś kto nigdy z nią nie miał nic wspólnego, która była dla niego obcym niezrozumiałym światem wymaga subtelnego dawkowania w kategorii ilościowej i mocnego w kategorii jakościowej. Droga do obu muzeów była pozornie bardziej interesująca dla Belli niż dzieła w obu muzeach. Amsterdamskie kamieniczki i kanały są czymś wyjątkowym. Ale nie tylko ze względu na najkrótszą drogę, ale również by te kamieniczki całkowicie nie przysłoniły doznań z obcowania z malarskimi arcydziełami Marcin wybrał drogę nad Prinsengracht. Z kanałów biegnących okalając centrum miasta, te przy Keizergracht czy Herengracht, a nawet Singel chyba są bardziej reprezentacyjne i ciekawsze. Ale to można dopiero dostrzec przez porównanie. Idąc wzdłuż Prinsengracht wydaje się, że te przy nim są bajecznie piękne. Spacer na kanałem, podziwianie amsterdamskich kamieniczek, Budynek Rijksmusem i w kontraście do niego Museum Van Gogha, plus całe Museumplein i trochę dzieł malarstwa holenderskiego to mocny w swoim wyrazie i pięknie, a także klimacie pakiet do poznawania i wczuwania się w Amsterdam.
Od Pulitzer Amsterdam Hotel do Leidseplein
Reesluis
Spacer Belli z Marcinem rozpoczął się na Prinsengracht, bo tu pod numerem 323 mieściło się wejście do Pulitzer Amsterdam Hotel. Do wejścia na mostek Reesluis mieli do pokonania po ich stronie Prinsengracht około 50 metrów. Minęli kamieniczki o numerach od 323 do 329, z których część należała do hotelu. Zaś po drugiej stronie kanału mieściły się kamieniczki od numerach od 212 do 226. Most nie jest zabytkiem narodowym (Rijksmonumental), ale otoczony jest takowymi, kamieniczkami na Prinsengracht. Ale jak niemal wszystkie mosty na kanałami w Amsterdamie ma swój urok i przede wszystkim oferuje widoki na Prinsengracht z jego kamieniczkami i na Westerkerk.
Mosty w Amsterdamie mają swoje numery. Ten ma numer 64. Jest stałym mostem, nie ruchomym. Patrząc z centrum miasta, most stanowi przedłużenie ulicy Reestraat. Reestraat nie ma tu swojej kontynuacji; układ zabudowy dzielnicy Jordaan po drugiej stronie Prinsengracht nie pokrywa się z układem pasa kanałowego. Most istniał w tym miejscu od stuleci. Był na mapie z 1625 roku; leżał wówczas na przedłużeniu Rhee Straet nad Prince Graft. W połowie XIX wieku był mostem łukowym z trzema przęsłami. Pod koniec XIX wieku z przyczyn pragmatycznych, by pojazdy i piesi nie musieli się na niego wspinać i z niego zjeżdżać konstrukcję łukową zastąpiono znacznie brzydszą z płyt dźwigarowych żelaznych. Kolejną nową konstrukcję nośną i płytę pomostową most otrzymał pod koniec lat 50-tych XX wieku. W 2014 roku zadbano o jego estetykę dodając mu ciemną ceglaną nawierzchnię z krawężnikami z naturalnego kamienia. Most nosi nazwę od sarny; w południowej części Jordaanu działało wielu garbarzy, zajmujących się również obróbką skór jeleniowatych.
Westerkerk
Marcin z Bellą nie zwiedzili kościoła Westerkerk, gdyż musieliby się cofnąć w stosunku do zaplanowanej marszruty do Rijksmuseum. Podziwiali do z oddali z mostu Reesluis, a wcześniej rano z przeciwnej strony Prinsengracht podczas dojazdu do hotelu z lotniska.
Westerkerk czyli Kościół Zachodni to kościół protestancki należący do Holenderskiego Kościoła Reformowanego (kalwiniści) w Amsterdamie. Kilka starszych kościołów w Amsterdamie, takich jak Oude Kerk i Nieuwe Kerk, zostało pierwotnie zbudowanych przed reformacją i nawróconych na protestantyzm w trakcie jej trwania w 1578 roku. Westerkerk był jednym z pierwszych kościołów protestanckich wybudowanych specjalnie w tym celu. Zbudowany w latach 1620–1631 w stylu renesansowym. Znajduje się w dzielnicy Jordaan, na brzegu kanału Prinsengracht.
Zbudowany został na planie krzyża greckiego. Kościół ma 58 m długości i 29 m szerokości. Ma najwyższą wieżę (Westertoren) w Amsterdamie (87 metrów) i najszerszą nawę ze wszystkich protestanckich kościołów w Holandii. Jest jednym z najbardziej monumentalnych kościołów protestanckich na świecie. Wieża jest kilkukondygnacyjna i z każdą kolejną, stopniowo się zwęża. Narożniki trzech górnych kondygnacji uformowane są w wyłaniające się, choć nie do końca wyodrębnione, kolumny. Na czterech ścianach najniższej z trzech kondygnacji widnieje herb Amsterdamu (zawiera on m.in. trzy ustawione pionowo krzyże św. Andrzeja oraz koronę cesarską). Na ścianach drugiej kondygnacji umieszczono duże zegary a na szczycie wieży – koronę cesarza Maksymiliana I.
8 października 1669 roku w kościele został pochowany Rembrandt. Dokładne położenie grobu nie jest znane, przypuszcza się jedynie, że znajduje się on gdzieś wzdłuż północnej ściany. Po dwudziestu latach jego szczątki zostały zabrane i zniszczone. Był to zwyczaj w stosunku do szczątków ubogich ludzi w tamtym czasie. Rembrandt został pochowany jako ubogi człowiek. Każdego roku w rocznicę urodzin, 15 lipca, wspomina się go w Westerkerk podczas koncertu południowego z muzyką z czasów życia Rembrandta, a na jego tablicy pamiątkowej wiesza się kwiaty. Pochowano tu także kochankę Rembrandta, Hendrickje Stoffels, a także syna Rembrandta, Titusa van Rijna.
Westerkerk położony jest w bezpośrednim sąsiedztwie Achterhuis, dzisiaj zamienionego w muzeum i znanego jako Dom Anny Frank, gdzie Anna Frank, jej rodzina oraz inni ukrywali się przed hitlerowcami podczas II wojny światowej. Westerkerk często jest wspominany w pamiętniku Anny Frank — zegar kościoła był widoczny ze strychu Achterhuis, a dźwięk dzwonów był jednym z nielicznych, przyjemnych doznań dla Anny Frank. Na zewnątrz kościoła znajduje się dziś pomnik Anny Frank. Ponadto tablica upamiętniająca śmierć Anny Frank.
Obok kościoła znajduje się Homomonument, zbudowany na pamiątkę ludzi zamordowanych przez nazistów ze względu na ich orientację seksualną.
10 marca 1966 roku w Westerkerk królowa Beatrix (wówczas księżniczka Beatrix) poślubiła księcia Clausa von Amsberg.
zobacz galerię zdjęć (29)
Westerkerk
Anne Frank Huis
Dom Anny Frank to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w Amsterdamie. Będąc kilka razy w Amsterdamie nigdy go nie odwiedziłem. Nawet nie byłem przy nim. Całkiem celowo, przede wszystkim emocjonalnie. Muzea w Oświęcimiu, Stutthof i Pawiak, w których byłem, wystarczyły by poznać historię ludobójstwa i eksterminacji Żydów podczas II Wojny Światowej i wyczerpały zakres mojej odporności emocjonalnej w tym aspekcie. Wycieczka Marcina z Bellą do Holandii miała im przynieść radość i hedonizm płynący z życia. Nawet jeśli odwiedziny Anne Frank Huis niosą za sobą niezwykle wartościowe refleksje, to są one koszmarnie przygnebiające. Pamięć jest absolutną koniecznością. Co nie oznacza, że przy każdej okazji należy ją uskuteczniać.
Dom Anny Frank to dom nastoletniej żydowskiej dziewczynki, pisarki i muzeum biograficzne poświęcone żydowskiej dziennikarce z czasów wojny, Annie Frank. Budynek znajduje się nad kanałem Prinsengracht, niedaleko kościoła Westerkerk, w centrum Amsterdamu w Holandii.
Podczas II wojny światowej, gdy Holandia była okupowana przez Niemcy, Anna Frank wraz z rodziną i czterema innymi osobami ukrywała się przed prześladowaniami nazistowskimi w ukrytych pokojach w tylnym budynku XVII-wiecznego domu nad kanałem, znanego później jako Tajny Aneks (Achterhuis). Nie przeżyła wojny, została zamordowana w obozie koncentracyjnym Bergen-Belsen w lutym 1945, 3 miesiące przed końcem wojny, 4 miesiące przed swoimi 16-tymi urodzinami, ale jej wojenny pamiętnik został opublikowany w 1947 roku. Dziesięć lat później powołano Fundację Anny Frank, aby chronić nieruchomość przed deweloperami, którzy chcieli ją wyburzyć.
Całe muzeum, które zajmuje trzy sąsiadujące ze sobą budynki od strony ulicy Prinsengracht 263 do 267, zostało otwarte 3 maja 1960 roku. Zachowano w nim kryjówkę (tajny aneks z tyłu budynku nr 263), a pozostałe budynki rozszerzają stałą wystawę o życiu i czasach Anny Frank, a także przestrzeń wystawienniczą poświęconą wszelkim formom prześladowań i dyskryminacji. Muzeum rokrocznie odwiedza ok. 1,3 miliona gości i jest trzecim najczęściej odwiedzanym muzeum w Holandii, po Muzeum Van Gogha i Rijksmuseum.
1 grudnia 1940 roku ojciec Anne, Otto Frank, przeniósł biura firm Opekta i Pectacon, produkujących przyprawy i środki żelujące, w którym pracował, z adresu przy kanale Singel pod adres Prinsengracht 263.
Parter składał się z trzech części; przód stanowił wejście do towarów i wysyłki, za nim w środkowej części znajdowały się młynki do przypraw, a z tyłu, na parterze aneksu, znajdował się magazyn, w którym pakowano towary do dystrybucji. Bezpośrednio nad parterem znajdowały się biura pracowników Franka. W tylnym biurze znajdowało się duże radio, z którego korzystali ukrywający się ludzie do 1943 roku.
Achterhuis („dom z tyłu”), czyli Tajny Aneks stanowił tylną część budynku. Był on ukryty przed wzrokiem za domami z czterech stron czworoboku. Jego ustronne położenie czyniło go idealną kryjówką dla Otto Franka, jego żony Edith, dwóch córek, Margot i Anne, z których Anne była młodsza, oraz czterech innych Żydów szukających schronienia przed prześladowaniami nazistowskimi. Chociaż łączna powierzchnia użytkowa w zamieszkanych pokojach wynosiła zaledwie około 42 m², Anne Frank napisała w swoim dzienniku, że był on stosunkowo luksusowy w porównaniu z innymi kryjówkami, o których słyszeli. Pozostawali w ukryciu przez dwa lata i miesiąc, aż zostali napadnięci przez władze nazistowskie, aresztowani i deportowani na śmierć do obozów koncentracyjnych i obozów zagłady. Z ukrywającej się grupy tylko Otto Frank przeżył obozy.
Po aresztowaniu ukrywających się, kryjówka została opróżniona na rozkaz funkcjonariuszy dokonujących aresztowania, a cała pozostała zawartość (ubrania, meble i rzeczy osobiste) rodziny Frank i ich przyjaciół została skonfiskowana i rozdysponowana pomiędzy rodziny zbombardowane w Niemczech. Zanim budynek został opróżniony, Miep Gies i Bep Voskuijl, pracownice firmy, które pomagały w ukryciu rodziny, wróciły do kryjówki wbrew rozkazom holenderskiej policji i uratowały część rzeczy osobistych. Wśród odzyskanych przedmiotów znalazły się książki i dokumenty, które ostatecznie zostały zebrane w „Dzienniku Anny Frank”
Po powrocie Otto Franka do Amsterdamu w czerwcu 1945 roku, otrzymał on dzienniki i dokumenty Anne, po czym zebrał dwie wersje dzienników córki w książkę opublikowaną w języku niderlandzkim w 1947 roku pod tytułem Het Achterhuis, który Anne wybrała jako nazwę przyszłych wspomnień lub powieści opartych na jej doświadczeniach w ukryciu. Achterhuis to holenderski termin architektoniczny odnoszący się do domu z tyłu (używany porównawczo z voorhuis oznaczającym dom frontowy). Jednak gdy rozpoczęto produkcję angielskiego tłumaczenia, zdano sobie sprawę, że wielu anglojęzycznych czytelników może nie znać tego terminu i zdecydowano, że bardziej sugestywny termin – „Sekretny Aneks” – lepiej odda ukryte położenie budynku. Wkład Otto Franka w dziennik był taki, że jest uznawany za współautora.
Krótko po publikacji książki pracownicy Otto Franka pokazywali odwiedzającym tajne pomieszczenia, w których ukrywały się rodziny. Jednak już w 1955 roku firma odzieżowa Berghaus Company kupiła szereg domów przy Prinsengracht i planowała ich rozbiórkę, aby umożliwić rozwój firmy. Z powodu sprzeciwu społecznego, rozbiórka została odwołana. 23 listopada 1955 roku holenderska gazeta Het Vrije Volk rozpoczęła kampanię na rzecz ratowania budynku i wpisania go na listę zabytków chronionych. Budynek został uratowany przez aktywistów, którzy zorganizowali protest przed budynkiem w dniu rozbiórki.
Fundacja Anny Frank została założona 3 maja 1957 roku pod przewodnictwem Otto Franka, a jej głównym celem było zebranie funduszy na zakup i renowację budynku. W październiku tego roku firma Berghaus przekazała budynek fundacji w geście dobrej woli. Zebrane fundusze zostały następnie przeznaczone na zakup sąsiedniej kamienicy przy Prinsengracht 265, krótko przed planowaną rozbiórką pozostałych budynków w okolicy. Rozpoczęto renowację kamienicy przy Prinsengracht 263, a w 1960 roku budynek został otwarty jako muzeum dla publiczności.
Dawne miejsce ukrycia Anny Frank cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, zwłaszcza że tłumaczenia i adaptacje pamiętnika uczyniły ją postacią znaną na całym świecie. W pierwszym roku działalności muzeum odwiedziło ponad 9000 zwiedzających. W ciągu dekady liczba ta wzrosła dwukrotnie. Z biegiem lat budynek wymagał remontów, aby pomieścić tak dużą liczbę zwiedzających, i z tego powodu został tymczasowo zamknięty w latach 1970 i 1999. Aby pomieścić rosnącą liczbę zwiedzających, pod koniec lat 80. miasto Amsterdam zaproponowało budowę nowego budynku na rogu ulic Prinsengracht i Westermarkt. Budynek ten stał się częścią większego kompleksu Domu Anny Frank, który w 1999 roku był w trakcie realizacji inicjatywy „Utrzymanie i przyszłość Domu Anny Frank”. Projekt ten zaowocował zachowaniem aneksu, fasady domu przy ulicy Prinsengracht 263, funkcji edukacyjnych i funkcjonalnych domu przy ulicy Prinsengracht 265, a także nowo wybudowanej narożnej konstrukcji, w której mieściło się wejście, kasa, kawiarnia i inne udogodnienia.
W trakcie procesu restrukturyzacji w 1999 roku pojawiły się pomysły wirtualnej wycieczki po muzeum. Pierwsza wirtualna wycieczka została wydana na płycie CD-ROM i zawierała fotografie interpretujące umeblowany dom, przedstawiające lata 1942-1944. W 2004 roku strona internetowa www.annefrank.org została opublikowana w sześciu językach, aby sprostać potrzebom międzynarodowej publiczności. 50-ta rocznica powstania muzeum w 2010 roku zbiegła się z opracowaniem trójwymiarowej wirtualnej rzeczywistości, która została zaprezentowana podczas tego wydarzenia. Z trzech ważnych powodów zachęcano do wirtualnej wycieczki. Po pierwsze, zwiedzający, którzy nie mogą przyjechać do Amsterdamu, mieliby wirtualny dostęp do eksponatów. Po drugie, zwiedzający mogliby lepiej przygotować się do wizyty, oglądając wirtualną wystawę przed wizytą w muzeum fizycznym. Po trzecie, wirtualna wycieczka rozwiązałaby problemy z pojemnością i dostępnością, z którymi muzeum regularnie się borykało. Ponadto wirtualna wycieczka obejmowałaby części aneksu, które są niedostępne dla zwiedzających.
W muzeum eksponowany jest Oscar, którego Shelley Winters zdobyła, a później przekazała muzeum, za rolę Petronelli van Daan w filmie „Dziennik Anny Frank” z 1959 roku. Nagroda znajduje się obecnie w szklanej kuloodpornej gablocie w muzeum.
W 1998 roku, po zawarciu umowy o współpracy z Domem Anny Frank, otwarto w Berlinie Centrum Anny Frank.
Prinsengracht
Piesza droga od Pulitzer Amsterdam Hotel do Leidseplein ma długość ok. 1,2 km, z czego na Prinsengracht przypada ok. 1 km. Ten odcinek to numery domów od 323 do 339, a po przejściu na drugą stronę przez Reesluis od 228 do 448, a po przeciwnych stronach odpowiednio od 212 do 226 i od 341 do 707. Po drodze nie ma spektakularnych zabytków, ale zabytkowych kamieniczek, które są w spisie zabytków narodowych jest około setki. To one, wraz ze znajdującymi się w nich sklepami, knajpkami oraz kanał z mostkami i odnogami krzyżujących się kanałów tworzą niezaprzeczalny czar tego traktu. W czasach moich bytności w Amsterdamie udało mi się przejść odcinkami wzdłuż wszystkich czterech kanałów okalających centrum. Niewątpliwie kamieniczki przy wewnętrznych kanałach, a przede wszystkim przy Herengracht są bardziej reprezentacyjne i kunsztowne, ale te przy Prinsengracht niewiele im odbiegają. Być może Marcin winien poprowadzić Bellę właśnie przez Herengracht, ale to nieco wydłużyłoby ich spacer, celem ich przedpołudniowej wycieczki były dwa muzea. Kanały i kamieniczki w założeniu miały być dodatkiem, pięknym i klimatycznym. Trasę wzdłuż Prinsengracht Marcin wybrał również, by jak największy jej odcinek biegł nad kanałem. Po drodze do skrętu w Leidestraat, która doprowadziła ich do Leisdesplein, minęli po prawej stronie trzy poprzecznie odchodzące kanały Lauriergracht, Looiersgracht i Passeerdergracht oraz krzyżujący się Leidegracht.
Prinsengracht w Amsterdamie to kanał biegnący równolegle do Keizersgracht w centrum Amsterdamu. Kanał, nazwany na cześć księcia Orańskiego, jest czwartym z czterech głównych kanałów należących do pasa kanałów. Jego budowę rozpoczęto w 1612 roku. Odcinek między Leidsegrachtem a rzeką Amstel jest częścią rozbudowy z 1658 roku. Podczas ostatniej rozbudowy zbudowano odcinek na wschód od rzeki Amstel. Odcinek ten nazwano Nieuwe Prinsengracht. Korte Prinsengracht jest przedłużeniem Prinsengracht, pomiędzy Brouwersgracht i Westerdok. Prinsengracht zaczyna się na północy od Brouwersgracht, stopniowo skręca na południowy wschód, równolegle do Keizersgracht i wpada do rzeki Amstel. Nieparzysta strona kanału zwrócona jest w stronę serca miasta (placu Dam).
Na Prinsengracht znajduje się wiele zabytków i historycznych domów nad kanałami, takich jak:
- Schodkowy szczyt na rogu Brouwersgracht przy Prinsengracht 2-4.
- Van Brienenhofje, czyli rzymskokatolicki Asylum De Star św. Van Brienena, pod adresem Prinsengracht 89-133.
- Fasada na Prinsengracht 124.
- Zamek Beveren z około 1720 roku przy Prinsengracht 299.
- Dom Anny Frank z 1635 r. z tajnym aneksem z 1740 r. przy Prinsengracht 263 (w pobliżu Westertoren).
- Lis rudy z dzwonnicą na szczycie przy Prinsengracht 300.
- Pałac Sprawiedliwości z 1829 roku przy Prinsengracht 436.
- Typowy przykład szczytu Ojief z XIX w. na Prinsengracht 556.
- Szpital Prinsengracht pod adresem Prinsengracht 769.
- Najlepiej zachowany przykład pięciu identycznych szczytów szyjnych z 1701 r. w Prinsengracht 849.
- Deutzenhofje w Prinsengracht z XVII wieku 899.
Kościoły
- Pod numerami 16 i 18 – w pobliżu Westerstraat – leży Noordermarkt z Noorderkerk, zbudowanym około 1623 roku .
- Kościół zachodni Westerkerk z wieżą zachodnią Westertoren przy Prinsengracht 281 (na Westermarkt).
- Pomiędzy Prinsengracht nr 1047 i 1049 – w pobliżu Utrechtsestraat – Amstelkerk, zbudowanym w 1670 r.
- Pod adresem Prinsengracht 756 stoi budynek kościoła De Duif z 1858 roku (do 1974 roku był to katolicki kościół św. Willibrordusa w dzielnicy Veste).
Nad Prinsengrachtem znajduje się 14 mostów:
- Most 59 – Lekkeresluis – przy Brouwersgracht
- Most 60 – Prinsensluis – przy Prinsenstraat
- Most 61- Leliesluis – przy Leliegracht
- Most 63 – Nieuwe-Wercksbrug – przy Westermarkt
- Most 64 – Reesluis – przy Reestraat
- Most 65 – Berensluis – przy Berenstraat
- Most 66 – bez nazwy – przy Runstraat
- Most 67 – (Kleine Brouwerssluis) – przy Leidsegracht
- Most 68 – Aalmoezeniersbrug – przy Leidsestraat
- Most 69 – (Antiquairbrug) – przy Nieuwe Spiegelstraat
- Most 70 – Walenweeshuissluis – przy Vijzelstraat
- Most 71 – De Duifbrug – przy Reguliersgracht
- Most 75 – bez nazwy – przy Utrechtsestraat
- Most 76 – Frans Hendricksz. Oetgensbrug – przy Amstel
zobacz galerię zdjęć (34)
Prinsengracht 1
zobacz galerię zdjęć (45)
Prinsengracht 2
zobacz galerię zdjęć (27)
Prinsengracht 3
Leidsestraat
Marcin z Bellą przeszli tylko mały stumetrowy fragment Leidsestraat od Prinsengracht do Leidseplein. Kamienice na tym odcinku nosiły numery powyżej 79 na nieparzystej stronie i powyżej 82 przy parzystej.
Leidsestraat to ruchliwa ulica handlowa w Amsterdamie znajdująca się pomiędzy Koningssluis -most 29, nad Herengracht przy Koningsplein – a Leidseplein i przecinająca Keizersgracht (mostem 43) i Prinsengracht (mostem 68).
Ulica powstała w wyniku wielkiej rozbudowy miasta w 1658 roku i biegła od Heiligewegspoort do Leidsepoort w kierunku Lejdy.
Od 1877 roku aż do elektryfikacji w 1903 roku, przez Leidsestraat kursowały tramwaje konne. Ze względu na niewielką szerokość ulicy, istniał pojedynczy tor z przesiadkami na mostach nad kanałami. Aby pomieścić dwa tramwaje dłuższe niż 18 metrów w każdym kierunku, przesiadki zostały wydłużone w 1971 roku, a ruch krzyżowy został zakazany w godzinach szczytu. W 1980 roku ulica została przeprofilowana i wybrukowana, usuwając jezdnię i chodniki . Pojedynczy tor został zastąpiony serpentynowym torem, co umożliwiło usunięcie przestawnic. W 2001 roku, podczas wymiany torów, podwójny tor został ponownie nieznacznie wydłużony, aby pomieścić nowe, jeszcze dłuższe tramwaje. To wydłużyło go jeszcze bardziej w głąb ulicy.
Od 1971 roku ulica jest strefą dla pieszych (z wyjątkiem tramwajów) i jest zamknięta dla samochodów i taksówek.
Na najwyższym piętrze domu towarowego Metz & Co przy Leidsestraat, Gerrit Rietveld zaprojektował w 1933 roku „Kopułę Rietvelda”, oferującą niepowtarzalny widok na centrum Amsterdamu. Fasada kamienic 86-88 ozdobiona jest ornamentem w stylu art déco przedstawiającym Christiaana Huygensa, wynalazcę zegara wahadłowego .
Leidsestraat jest drugą najdroższą ulicą w holenderskiej wersji gry planszowej Monopoly.
Lange Leidsedwarstraat biegnie prostopadle do Leidsestraat od Leidsegracht do Reguliersgracht i jest pełna restauracji, kawiarni i klubów nocnych. Podobnie jak Korte Leidsedwarstraat na południu, która również biegnie prostopadle do Leidsestraat od Leidsegracht, ale z łagodnym zakrętem w prawo w kierunku Lijnbaansgracht.
zobacz galerię zdjęć (19)
Leidsestraat
Leidseplein
Każdy kto był w Amsterdamie i nie z zorganizowaną wycieczką musiał trafić na Leidseplein. Marcin z Bellą mieli po drodze z hotelu do Rijksmuseum. Zatrzymali się tam na piwo w jakiejś knajpce, lecz nie mamy informacji, w której. A knajpek gdzie serwują piwo jest tam przynajmniej kilka. Ja też tam trafiłem i to nie raz. Nie pamiętam by mnie tam coś szczególnie zachwyciło. No może oprócz właśnie knajpowej atmosfery. Między innymi w tak zwanej brązowej kawiarni czyli bruin café. To puby, ale często serwujące całkiem niezłe jedzenie, konglomerat tradycyjnej kuchni holenderskiej z indonezyjską, z brązowymi ciemnymi drewnianymi meblami, ścianami pokrytymi plamami od dymu tytoniowego i przytulną atmosferą zwaną gezelligheid. W tej przytulnej atmosferze oprócz tłumu gości, czuć było opary marihuany i seksu. I nie tylko czuć było. Powiem, że na początku tego wieku było to dla mnie lekko szokującym doświadczeniem. Chyba nawet bardziej niż pobyt w dzielnicy czerwonych latarni.
Leidseplein to plac w centrum Amsterdamu, będący przedłużeniem Leidsestraat. Graniczy z Marnixstraat, Kleine-Gartmanplantsoen i Singelgracht .
Plac pochodzi z 1660 roku, okresu, w którym zbudowano pas kanałowy. Nazwa Leidseplein pochodzi od Leidsepoort, który stał tu do 1862 roku i wyznaczał początek drogi do Lejdy. Podobnie jak Haarlemmerplein i Weesperplein, plac został zaprojektowany jako „plac powozów”, gdzie odwiedzający spoza miasta mogli zaparkować swoje wozy przed dalszą podróżą do miasta.
Po ponad stuleciu plac zaczął również pełnić funkcję kulturalną, gdy w 1774 r. wybudowano na nim pierwszy Stadsschouwburg (Teatr Miejski). Ten drewniany budynek spłonął doszczętnie w 1890 r., po czym w 1894 r. wzniesiono obecny, ikoniczny budynek. Od 1875 r. plac stał się także ważnym węzłem komunikacyjnym wraz z otwarciem pierwszej w Amsterdamie linii tramwaju konnego.
Pod koniec lat 50-tych i na początku lat 60-tych XX wieku, Leidseplein był ulubionym miejscem spotkań młodych artystów, nazywanych od tej lokalizacji „pleiners”. Szczególnie chętnie odwiedzali kawiarnie Eijlders i Reynders.
Leidseplein to znana dzielnica życia nocnego z tarasami, teatrami i restauracjami. Plac, który wraz z pobliskimi ulicami Korte Leidsedwarsstraat, Lange Leidsedwarsstraat i Leidsekruisstraat tworzy dzielnicę Leidsebuurt, jest miejscem spotkań zarówno mieszkańców, jak i turystów, a także domem dla wielu artystów ulicznych. Zimą w miejscu dawnego skweru znajduje się lodowisko.
Na placu i w jego bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się: Stadsschouwburg, Teatr Leidseplein, Teatr De Balie w byłym Sądzie Okręgowym, wejście na Max Euweplein, Teatr Bellevue z trzema salami na Leidsekade, świątynie popu Paradiso i Melkweg, kawiarnia The Bulldog i kino City Theater .
Przed hotelem American znajduje się fontanna Hansa Snoekfonteina. Naprzeciwko niej, wyraźnie widoczny, stoi okazały budynek Hirsch z efektowną wieżyczką.
Przy Leidseplein zatrzymują się linie tramwajowe 1, 2, 5, 7, 12 i 19, jadące w stronę Leidsebrug, a także przyległych Kleine-Gartmanplantsoen i Marnixstraat, kierując się na zachód. Dwie regionalne linie autobusowe zatrzymują się na Stadhouderskade w pobliżu Leidseplein, podobnie jak wiele autobusów nocnych.
Na początku 2018 roku plac został odnowiony w celu stworzenia nowego podziemnego parkingu dla rowerów pod Kleine-Gartmanplantsoen. Parking został otwarty w maju 2021 roku i oferuje miejsce na 2000 rowerów. Powierzchnia placu została przeprojektowana, aby stworzyć więcej miejsca dla pieszych. Ponownie zainstalowano również dzieło sztuki Blauw Jan (jaszczurki i legwany).
zobacz galerię zdjęć (58)
Leidseplein
Od Leidseplein do Rijksmuseum
Nie wiemy jakimi uliczkami z Leidseplein do Rijskmuseum udali się Marcin z Bellą. Niemal pewne jest, że na drugą stronę Singelgracht przedostali się przez Museumbrug, bo wg opinii Marcina Rijksmuseum najładniej wygląda właśnie z tego mostu. Niepodobnym byłoby do niego, żeby cofali się mostem by ujrzeć ten widok. Są cztery takie warianty dróg. Każda ma długość ok. 600 m w zależności od miejsca startu na Leidseplein. Każda ma swoje plusy i miejsca, które zwracają uwagę.
Wariant pierwszy obejmuje prawą stronę Kleine Gartmanplansoen, a następnie jej przedłużenie Weteringschans od numeru 1 do 79 i od numeru 2 do 24 po drugiej stronie, z której to skręca się w prawo, bezpośrednio ma Museumbrug. Chyba w tym wariancie otwiera się perspektywa ma Rijskmusem przez Museumburg robiąca największe wrażenie.
Wariant drugi wiedzie środkiem Kleine Gartmanplansoen, a następnie jej przedłużeniem Zieseniskade biegnącej na lewym brzegu kanału Lijnbaansgracht, a następnie po skręcie w prawo i przejściu przez skrzyżowanie Singelgracht z Weteringschans wchodzi się na Museumbrug.
Trzeci wariant biegnie lewą stroną Kleine Gartmanplansoen, a następnie jej przedłużeniem Lijnbaansgracht na prawym brzegu kanału o tej samej nazwie, od numeru 244 do 284, następnie Brug nr 88 nad Spiegelgracht, tym razem w prawo mamy mostek nad Lijnbaansgracht, skrzyżowanie Spiegelgracht z Weteringschans i dopiero Museumbrug.
Czwarty i ostatni wariant prowadził początkowo przez Korte Leidsedwarsstraat, od numeru 73 do numeru 201 i od 24 do 100 czyli do końca ulicy i jej połączenia z Lijnbaansgracht i dalej nią od numeru 270 do 284, a dalej identycznie jak w wariancie trzecim. W tym i poprzednim wariancie po wyjściu z Lijnbaansgracht odkrywała się najdalsza perspektywa na Rijskmuseum, aczkolwiek niepełna.
Kleine-Gartmanplantsoen
W mojej pamięci Kleine-Gartmanplansoen figuruje jako część, odnoga Leidseplein. Tak to odbierałem będąc na Leidseplein. Nie zwróciłem wówczas uwagi, że ten plac ma osobną nazwę. Dopiero pisząc niniejszy artykuł literalnie dokonałem tego odkrycia. Od moich pobytów w Amsterdamie Kleine-Gartmanplantsoen uległ znacznemu przeobrażeniu, choć niemal wszystkie budynki przy tym placu już wówczas stały. Będąc na Leidseplein i przychodząc na niego ze strony Leidsestraat niejako naturalnym jest, że droga do Rijksmuseum wiedzie właśnie tym placykiem.
Kleine-Gartmanplantsoen to plac i ogród publiczny w centrum Amsterdamu. Leży między Leidseplein, którego jest często uważany za część, na północy, a Weteringschans na południu.
Ogród publiczny powstał w październiku 1909 roku, gdy zasypano część Lijnbaansgracht. We wczesnych latach budynki na placu zachowywały swoje adresy, a ogród publiczny znajdował się rzeczywiście pośrodku zasypanego obszaru.
13 października 1915 roku park otrzymał własną nazwę: Kleine-Gartmanplantsoen, na cześć aktorki Marii Kleine-Gartman.
Rozwój ruchu ulicznego, a także wpływ rady miejskiej na jego rozwój, doprowadziły do licznych zmian w układzie parku. Przystanki tramwajowe i postoje taksówek były stale przenoszone w poprzek placu. W rezultacie zieleń stopniowo zanikała; pozostała jedynie jej niewielka część. Kleine-Gartmanplantsoen stawało się coraz bardziej dzielnicą rozrywkową i obecnie zabudowa mieszkaniowa rozciąga się jedynie na południowym krańcu.
W latach 2014–2021 prowadzono prace nad przebudową obszaru wokół Leidseplein. Ostatni etap tej przebudowy obejmował renowację Kleine-Gartmanplantsoen. W latach 2019–2021 pod parkiem zbudowano podziemną rowerownię. Jezdnię zastąpiono ścieżką rowerową. Nowy projekt opracowano w porozumieniu z artystą Hansem van Houwelingenem, który podczas przebudowy uzyskał zgodę na umieszczenie tutaj swojego dzieła Blauw Jan (słynne iguany).
Na terenie Kleine-Gartmanplantsoen znajduje się tylko niewielka liczba budynków:
- Domy o numerach 1-5 znane były pod koniec XX wieku jako budynek gastronomiczny Café-Restaurant Moderne i Heineken Hoek; budynek został zburzony w 2021 roku, aby zrobić miejsce dla hotelu;
- dom nr 7: zakład gastronomiczny;
- dom nr 9: zakład gastronomiczny;
- dom nr 11: zakład gastronomiczny, znany w latach 50-tych XX wieku jako Macarella;
- numery domów 15-17: siedziba Pathé City;
- numery domów 21-25, budynek biurowy zaprojektowany w 1959 roku;
- numery domów 51-53, mieszkania, położone pomiędzy Zieseniskade i Weteringschans, gdzie kiedyś planowano budowę teatru;
- domy nr 2 i 2a, budynek Hirsch, w którym od 2012 r. mieści się sklep Apple Inc.;
- dom nr 10, wybudowany dla sądu rejonowego, od 1982 r. De Balie;
- numery domu 14-28, budynek apartamentowy.
Inne obiekty to m.in. kolumnada Max Euweplein.
Od 1994 roku w ogrodzie publicznym prezentowano czterdzieści małych dzieł sztuki przedstawiających gady autorstwa Hansa van Houwelingena. Podczas renowacji placu czterdzieści gadów zostało usuniętych i przeniesionych z powrotem na mniejsze grządki. Wiosną 2021 roku w budynkach mieszkalnych 51-53 pojawił się duży mural autorstwa Judith de Leeuw pt. „Różnorodność w biurokracji”. Wejścia do podziemnego parkingu rowerowego zbudowano w stylu szkoły amsterdamskiej, wzorowanym na moście 198.
zobacz galerię zdjęć (23)
Kleine-Gartmanplantsoen
Weteringschans
Weteringschans w mojej pamięci pozostało wyłącznie jako jego prawa strona z czterema reprezentacyjnymi willami w luźnej zabudowie co jest raczej niespotykane w centrum Amsterdamu, położonymi z drugiej strony nad Singelgracht. Chociaż po prawej jej stronie stoi kilka pięknych kamieniczek będących narodowymi zabytkami, to ta strona ulicy została przeze mnie niezauważona. Dla tych willi warto wybrać się właśnie tą trasą.
Weteringschans to ulica w centrum Amsterdamu, łącząca Kleine-Gartmanplantsoen w pobliżu Leidseplein z Frederiksplein. Ulica została nazwana w 1872 roku. Weteringschans, zwane do 1850 roku Schans, zostało zbudowane na murach miejskich zburzonych w latach 1820-1840. W 1868 roku na Weteringschans powstała pierwsza w kraju szkoła zawodowa, założona w 1861 roku przez Towarzystwo Klasy Robotniczej. Mieściła się tu również Szkoła Przemysłowa dla Młodzieży Żeńskiej.
Do znanych budynków wzdłuż Weteringschans należą teatr De Balie, sala koncertowa Paradiso i gimnazjum Barlaeus. Od lat 90. XX wieku mieści się tu Max Euweplein, do którego prowadzi neoklasycystyczna fasada z kolumnami, a także Lido, które zostało przekształcone w Holland Casino. Nad brzegiem Singelgrachtu, przy ulicy Weteringschans 12-24, stoją cztery XIX-wieczne wille wolnostojące. Przy Moście Muzeów (nr 82), naprzeciwko Rijksmuseum, na miejscu zburzonych willi z XIX wieku, stoją dwa nowoczesne biurowce, zwane „Peper & Zout” (Pieprz i Sól).
Pierwsza linia tramwajowa w Amsterdamie biegła wzdłuż Weteringschans w 1875 roku. Była to linia tramwaju konnego Leidscheplein – Plantage, która przebiegała przez Weteringschans i Sarphatistraat. Linie tramwajowe 7 i 10 kursowały tutaj od czasu elektryfikacji w 1903 roku.
zobacz galerię zdjęć (27)
Weteringschans
Lijnbaansgracht
Amsterdam to miasto kanałów. Jest ich tu tyle, że na niektóre po prostu nie zwraca się uwagi. Albo je się omija, albo przechodzi nie zwracając na nie uwagi, nawet jeżeli na to zasługują. Do takich należy w mojej ocenie Lijnbaansgracht, choć zapewne częściowo niezasłużenie. Nie umiem określić czy go omijałem podczas moich wędrówek po Amsterdamie czy przeszedłem wzdłuż niego nie zauważywszy go.
Lijnbaansgracht to częściowo zasypany kanał w Amsterdamie, który biegnie wzdłuż krawędzi centrum miasta, równolegle do Singelgracht, między Brouwersgracht a Reguliersgracht.
Nazwa kanału Lijnbaansgracht pochodzi od warsztatów linowych, które ze względu na duże zapotrzebowanie znajdowały się wówczas na obrzeżach miasta. Kanał został wykopany po rozpoczęciu pierwszych etapów budowy pasa kanałowego w 1612 roku.
Do XIX wieku Lijnbaansgracht biegł wzdłuż kanału Schans do Muiderpoort. W XIX wieku części zostały zasypane lub zadaszone.
Tylko zabudowany brzeg po stronie miasta nosił nazwę Lijnbaansgracht. Przeciwległemu brzegowi nadawano różne nazwy. Westerkade tworzy zachodni brzeg pomiędzy Westerstraat i Bloemgracht (naprzeciwko Lijnbaansgracht 65 do 98). Część Marnixstraat (naprzeciwko Lijnbaansgracht o numerach od 117 do 217) tworzy zachodni brzeg kanału pomiędzy Rozengracht i Raamplein. Zieseniskade (naprzeciwko Lijnbaansgracht 245 do 284) tworzy południowy brzeg kanału pomiędzy Kleine-Gartmanplantsoen i Spiegelgracht.
zobacz galerię zdjęć (15)
Lijnbaansgracht
Korte Leidsedwarsstraat
Korte Leidsedwarsstraat dla mnie była gastronomicznym aneksem Leidseplein. W pewien sposób postrzegałem ją nawet jako część tego placu. Pod hasłem knajpka na Leidseplein rozumiałem w takim samym stopniu knajpki przy Korte Leidsedwarsstraat. Dlatego też gdy mowa jest o tym placu w powieści pojawia się zdanie „W jednej z knajpek wypiliśmy piwo.”, równie dobrze mogła to być knajpka nie na samym placu, a na tej uliczce. A na niej knajpek jest multum po obydwu jej stronach. Niemal jedna przy drugiej. Nie wiem czy na tej ok. 300-stu metrowej uliczce znalazłby się jej 10-cio metrowy fragment bez knajpek. Latem większość z nich ma swoje ogródki na kilka stolików, co powoduje, że i tak wąska uliczka staje się bardzo wąską. A to powoduje, że na ogół jest na niej tłoczno od turystów, ale też od lokalsów. W klimacie przypomina mi niektóre uliczki w łacińskiej dzielnicy w Paryżu. Zarówno tu i tam idąc uliczką nie widzi się nic innego oprócz knajpek i ludzi. To samoczynnie przyciąga wzrok i uwagę. Niemal niezauważalne pozostają kamieniczki na tych ulicach. Dostrzegamy nieliczne z nich. Najczęściej przez przypadek lub przez jakiś przyciągający wzrok detal. Bardzo rzadko dzięki pięknu architektonicznemu. Przyjemność i hedonizm bywają mocniejsze niż piękno i wyższa estetyka.
Korte Leidsewarstraat to krótka, wąska ulica w Amsterdamie, łącząca Leidsestraat z Lange Leidsedwarsstraat i częściowo tworząca trasę z placu Dam do Leidseplein. Ulica słynie z licznych restauracji i barów, szczególnie w miesiącach letnich. Historycznie stanowiła ważny element trasy łączącej Amsterdam z Lejdą.
zobacz galerię zdjęć (11)
Korte Leidsedwarsstraat
Museumbrug
Ze stałych mostów w Amsterdamie, czyli nie ruchomych to most, który najbardziej utkwił mi w pamięci. W każdym moim pobycie w Amsterdamie byłem na nim. I jak on sam wygląda niewiele pamiętam. Bo to most z cudnym widokiem na Rijksmuseum. Ilekroć byłem w Amsterdamie byłem z kimś kto pierwszy raz był w tym mieście. Niemożliwym było nie udać się do Rijksmuseum. A oprócz dzieł sztuki w muzeum warto jest się pozachwycać również architekturą tego budynku. Museumbrug to najlepsze miejsce do tego. Najlepsze miejsce do zrobienia zdjęć Rijksmuseum. Wiele z „pocztówkowych” zdjęć siedziby tego muzeum było wykonanych właśnie z tego mostu.
Most Muzeów – most nr 82 – jest stałym mostem na granicy Amsterdam-Centrum i Amsterdam-Zuid, Dzielnicy Muzeów. Most łączy Weteringschans ze Stadhouderskade i przecina Singelgracht. Dla pieszych i rowerzystów stanowi łącznik między Spiegelgracht a Rijksmuseum Passage. Most, sam w sobie będący zabytkiem miejskim, otoczony jest wieloma zabytkami miejskimi i dwoma zabytkami narodowymi, mianowicie willą Weteringschans 24 i Rijksmuseum Amsterdam, od którego pochodzi również nazwa mostu.
Pod koniec 1876 roku dyskutowano o lokalizacji „Rijksmuseum voor Schilderijen” (Narodowego Muzeum Malarstwa). Miało ono zostać zbudowane 60 metrów od Singelgracht, nad którym miał być przerzucony most. Charakterystyczne dla mostu są półkoliste kamienne filary, żelazne tralki i poręcze. Ponadto, podobnie jak Blauwbrug, most ma łukowe żelazne kratownice.
Od 1913 roku po moście biegły tory tramwajowe. W 1977 roku tory stały się zbędne i zostały zamknięte. Nieużywane tory pozostały na moście przez dłuższy czas. W latach 1967–1981 most służył jako droga wyjazdowa z miasta do Buitenveldert i Amstelveen. W 2023 roku most został przebudowany, z ruchem jednokierunkowym dla samochodów i większą przestrzenią dla rowerów.
Rijksmuseum
W Rijksmuseum, o czym wspomniałem wyżej, byłem kilka razy, za każdym moim pobytem w Amsterdamie. Tylko za pierwszym razem postarałem się go zwiedzić dokładnie sala po sali, tak by móc przynajmniej zerknąć niemal na wszystko co w nim się znajdowało. Później zwiedzałem go selektywnie. Interesowały mnie niemal wyłącznie dzieła malarskie, przede wszystkim tych malarzy, o których słyszałem wcześniej, czyli Rembrandta, Johannesa Vermeera i Franka Halsa. Oczywiście z flagowym dziełem tego muzeum czyli „Strażą nocną” Rembrandta. Nie można zaprzeczyć, że malarstwo niderlandzkie „Złotego wieku” w historii europejskiej kultury i sztuki ma olbrzymie znaczenie porównywalne z włoskim renesansem czy francuskimi impresjonizmem. Ma dzieła, na które patrzy się z olbrzymim zachwytem i podziwem. Ale jednocześnie w większości jest ponure, nawet smutne czy przytłaczające. Przede wszystkim za sprawą barw, ale często także treści. Pomijając wyjątki od reguły, na bazie tych obrazów można postawić tezę, że życie Holendrów w tamtym czasie składało się niemal wyłącznie z ciężkiej pracy, obowiązków i odpowiedzialności. A radość i przyjemność była czymś sporadycznym. I to dla wszystkich grup społecznych, choć zapewne w różnych proporcjach i rozkładzie. To przeciwległy biegun do włoskiego dolce vita. Oczywiście świat się zmienia i Holendrzy nauczyli się hedonizmu, ale w ich naturze jako podstawowe wartości praca, obowiązek i odpowiedzialność nadal są niesamowicie mocno obecne.
Rijksmuseum jest czynne codziennie w godzinach 9.00-17.00. Bilety należy kupić on-line. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 25 Euro.
Rijksmuseum to narodowe muzeum Holandii poświęcone holenderskiej sztuce i historii, znajdujące się w Amsterdamie, na placu Muzealnym w dzielnicy Amsterdam Południe, w pobliżu Muzeum Van Gogha, Muzeum Stedelijk Amsterdam i Królewskiej Concertgebouw.
Rijksmuseum zostało założone w Hadze 19 listopada 1798 r., a w 1808 r. przeniosło się do Amsterdamu, gdzie początkowo mieściło się w Pałacu Królewskim, a później w Trippenhuis. Obecny główny budynek został zaprojektowany przez Pierre’a Cuypersa i po raz pierwszy otwarty w 1885 r. 13 kwietnia 2013 r., po dziesięcioletniej renowacji, która kosztowała 375 milionów euro, główny budynek został ponownie otwarty przez królową Beatrycze. Jest to największe muzeum sztuki w kraju.
W muzeum eksponowanych jest 8000 obiektów sztuki i historii, z łącznej kolekcji liczącej milion obiektów, z lat 1200–2000, w tym arcydzieła Rembrandta, Fransa Halsa i Johannesa Vermeera. Muzeum posiada również niewielką kolekcję azjatycką, która jest prezentowana w pawilonie azjatyckim.
Kolekcja Rijksmuseum była budowana przez 200 lat i nie wywodzi się z kolekcji królewskiej włączonej do muzeum narodowego. Jej początki były skromne – mieściła się w pięciu salach pałacu Huis ten Bosch w Hadze. Chociaż XVII wiek zaczynał być uznawany za kluczowy okres w sztuce holenderskiej, w muzeum nie znajdowały się wówczas obrazy Fransa Halsa, Rembrandta, Jana Steena, Johannesa Vermeera ani Jacoba van Ruisdaela. Kolekcja powstawała poprzez zakupy i darowizny. Napoleon wywiózł kolekcję do Paryża; obrazy powróciły do Holandii w 1815 roku, ale znalazły się w Mauritshuis w Hadze, a nie w Rijksmuseum. Wraz z założeniem Rijksmuseum w 1885 roku, zbiory innych instytucji zostały połączone, tworząc główne kolekcje Rijksmuseum.
Budynek Rijksmuseum składa się z dwóch kwadratów z atrium w każdym centrum. W centralnej osi znajduje się tunel z wejściami na poziomie gruntu i Galerią Honorową na pierwszym piętrze. W budynku znajduje się również biblioteka. Fragment budynku, oznaczony jako skrzydło Philipsa, zawiera fragmenty budynków ukazujące historię architektury w Holandii. Rijksmuseum jest rijksmonumentem (miejscem dziedzictwa narodowego) od 1970 roku i zostało wpisane na listę 100 najlepszych holenderskich obiektów dziedzictwa w 1990 roku. Pawilon azjatycki został zaprojektowany przez Cruz y Ortiz i otwarty w 2013 roku.
zobacz galerię zdjęć (39)
Rijksmuseum 1
zobacz galerię zdjęć (33)
Rijksmuseum 2
Kolekcja Rijksmuseum zawiera ponad 2000 obrazów z holenderskiego Złotego wieku, namalowanych przez takich wybitnych malarzy jak Jacob van Ruisdael, Frans Hals, Johannes Vermeer, Jan Steen, Rembrandt i jego uczniowie.
W 2012 r. muzeum udostępniło do pobrania za pośrednictwem swojej platformy internetowej Rijksstudio około 125 000 obrazów o wysokiej rozdzielczości, planując dodawanie kolejnych 40 000 obrazów rocznie, aż do momentu, gdy cała kolekcja licząca milion dzieł będzie dostępna. Od stycznia 2021 r. Rijksstudio przechowuje 700 000 dzieł dostępnych na licencji Creative Commons 1.0 Universal, zasadniczo wolnych od praw autorskich i opłat licencyjnych.
Do najważniejszych dzieł galerii muzeum należą:
- Portret młodej pary (1622) autorstwa Fransa Halsa
- Jeremiasz opłakujący zniszczenie Jerozolimy (1630) autorstwa Rembrandta
- Kompania Milicyjna Okręgu XI pod dowództwem kapitana Reyniera Reaela czyli The Meagre Company (1633–37) autorstwa Fransa Halsa i Pietera Codde’a
- Straż nocna (1642) Rembrandta
- Bankiet w Cechu Kuszników z okazji podpisania traktatu w Münsterze (1648) autorstwa Bartholomeusa van der Helsta
- Zagrożony łabędź (ok. 1650) Jana Asselijna
- Mleczarka (ok. 1657–58) autorstwa Johannesa Vermeera
- Żydowska panna młoda (ok. 1667) autorstwa Rembrandta
- Dziewczyna w niebieskiej sukience (1641) – Johannes Cornelisz Verspronck
- Krajobraz z wodospadem (lata 60-te XVII w.) Jacoba van Ruisdaela
- Bitwa pod Waterloo (1824) autorstwa Jana Willema Pienemana
Rekord liczby odwiedzających w XX wieku, wynoszący 1 412 000, został osiągnięty w roku 1975. W latach 90-tych i na początku XXI wieku Rijksmuseum odwiedzało rocznie od 0,9 do 1,3 miliona osób. 7 grudnia 2003 roku główny budynek muzeum został zamknięty z powodu remontu do 13 kwietnia 2013 roku. W 2013 r. muzeum odwiedziło 2,2 mln osób, a w 2014 r. osiągnęło rekordową liczbę 2,47 mln osób. Jest najczęściej odwiedzanym muzeum w Holandii i 19-tym najczęściej odwiedzanym muzeum sztuki na świecie. Pandemia COVID-19 spowodowała zamknięcie muzeum od 15 grudnia 2020 r. do 4 czerwca 2021 r.
Biblioteka naukowa Rijksmuseum jest częścią Rijksmuseum i stanowi najlepszą i największą publiczną bibliotekę naukową poświęconą historii sztuki w Holandii.
Rijks, znany jako RIJKS®, to restauracja z 140 miejscami siedzącymi w skrzydle Philips. Restauracja została wyróżniona gwiazdką Michelin w 2017 roku.
zobacz galerię zdjęć (23)
Rijksmuseum 3
zobacz galerię zdjęć (24)
Rijksmuseum 4
Od Rijksmuseum do Museum Van Gogh
Z Rijksmuseum do Muzeum Van Gogha przez Museumstraat i Museumplein najkrótszą drogą jest 350 m, czyli około 5 minut spacerkiem. Można się śpieszyć gdy ma się mało czasu na zwiedzanie Amsterdamu, bo w tym mieście jest multum miejsc godnych uwagi. Można nastawić się podczas zwiedzanie wyłącznie na dzieła sztuki będące wystawione w tych muzeach. To doskonała taktyka, by się nie rozpraszać i by w pamięci zostało z nich jak najwięcej. Ale jednocześnie szczególnie Museumplein warte jest tego, by poświęcić mu znacznie więcej czasu chłonąc jego klimat i poznając ciekawe obiekty na nim umieszczone. To nie jest stracony czas, a jednocześnie świetny antrakt między arcydziełami malarskimi. Z wypowiedzi Marcina możemy wnioskować, że on z Bellą zastosowali kompilację pierwszej i drugiej strategii. Ale czy po wyjściu z Rijksmusuem widok na cały kompleks Museumplein nie natchnął ich do zrobienia korekty planów nie wiemy, choć wydaje się to prawdopodobne. Co prawda w planach na czas po lunchu mieli pobyt i relaks w Vondelparku i to mogło skłonić Marcina do oglądania Museumplein tylko z perspektywy drogi między Rijksmueum i Museum Van Gogha, a następnie między Museum Van Gogha, a The Seafood Bar. I nawet zachwyt Belli i prośby o korekty mogły nie wywrzeć na nim wrażenia, co najwyżej mógł wydłużyć drogę o kilkadziesiąt metrów by przejść przy basenie i znaleźć się naprzeciwko Concertgebouw, dzięki czemu większość ciekawych obiektów z Museumplein udałoby się im zobaczyć.
zobacz galerię zdjęć (49)
Museumstraat i Museumplein
Museumstraat
Museumstraat jest krótka. Tylko ok. 200 metrów. Składa się z trzech części. Przed Rijksmueum, pod i za. I ma swój urok. Najpierw zbliżania się do gmachu Rijksmuseum i dostrzegania detali w przedniej elewacji. Następnie podziwiania łukowatych sklepień w tunelu przejściu pod muzeum. A na końcu w otwarciu się perspektywy na zieleń Museumplein i widocznym zamykającym tę perspektywę gmachu Concertgebouw, a gdy się odwrócimy dostrzeganiu detali na tylnej fasadzie muzeum. To krótki fajny spacer. Na ogół dzielony na etapy z przerwą na zwiedzanie Rijksmuseum. Ale to też często uczęszczana droga dla miejscowych rowerzystów.
Ulica Muzeów w Amsterdamie łączy Stadhouderskade, biegnącej nad Singelgracht, przy Moście Muzeów z Museumplein. Ulica została nazwana w 1880 roku na cześć Rijksmuseum, ukończonego w 1885 roku i zbudowanego nad ulicą. Odcinek pod budynkiem muzeum to Pasaż Rijksmuseum.
Projektując budynek Rijksmuseum, włączono do niego przejście Pasażem, aby zapewnić połączenie między dzielnicą Amsterdam-Zuid, która dopiero miała powstać, a centrum miasta. Ulica ta była początkowo otwarta dla ruchu kołowego.
Od 1931 roku wjazd samochodów był zabroniony z powodu potencjalnego uszkodzenia budynku i jego kolekcji dzieł sztuki przez drgania. Przejście pozostało otwarte tylko dla rowerzystów i pieszych. W latach 80. XX wieku planowano budowę linii tramwajowej przez Museumstraat, ale zrezygnowano z tego pomysłu z powodu tych samych obaw o uszkodzenia spowodowane drganiami.
Od tego czasu kilku dyrektorów muzeów opowiadało się za całkowitym zamknięciem ulicy i włączeniem jej do muzeum.
Museumplein
Chyba żadne inne miejsce w Amsterdamie, znane i chętnie odwiedzane przez turystów, w ostatnich 25-ciu latach nie przeszło tylu przeobrażeń co właśnie Museumplein. Większość z tych przeobrażeń to strategiczna długofalowa polityka miejska, ale to także odpowiedź na wydarzenia i zjawiska, bieżące i ważne dla Holendrów i Amsterdamczyków. Museumplein kompozycyjnie jest świetne. Jedynie co mnie tam razi to supermarket Albert Heijn. Nie jego konstrukcja, bryła, bo one są rewelacyjnie wkomponowane w otoczenie, ale funkcja. Do tego kompleksu sztuki, historii, relaksu wśród zieleni oraz pamięci, tego typu handel nie tylko, że nie pasuje, ale psuje klimat kompozycji. Byłem kilka razy na Museumplein, ale w bieżącej wersji jeszcze go nie widziałem. Czyli przede mną podróż do Amsterdamu.
Museumplein to plac i park miejski w dzielnicy Amsterdam-Zuid, na południe od Amsterdam-Centrum. Swoją nazwę zawdzięcza Rijksmuseum. Na Museumplein znajdują się również Stedelijk Museum, Muzeum Van Gogha, Muzeum Moco, coroczna wystawa ArtExpoAmsterdam oraz Concertgebouw.
Od XVII wieku znajdował się tu Rów Mennonicki i Szlak Mennonicki. Wzdłuż tych rowów stało siedem wiatraków, głównie tartaków i młynów zbożowych. W 1878 roku ostatnie wiatraki zostały zburzone, aby zrobić miejsce dla Rijksmuseum.
Pierwotnie na tym terenie miały powstać wille, a budynek Rijksmuseum miał stanowić bramę wjazdową. Gmina ostatecznie podjęła w 1902 roku decyzję o pozostawieniu dużej części otwartej. Nazwa Museumplein została oficjalnie przyjęta w 1903 roku.
Od 1887 roku teren ten służył zimą jako amsterdamskie lodowisko, a latem tego samego roku zbudowano również tor kolarski. Pod koniec XIX wieku na tym 400-metrowym lodowisku odbyło się kilka międzynarodowych mistrzostw w wieloboju, w tym pierwsze nieoficjalne mistrzostwa świata w 1889 roku i pierwsze oficjalne mistrzostwa świata w 1893 roku. Do 1940 roku w tym miejscu mieścił się Amsterdam Ice Club, którego siedziba znajdowała się naprzeciwko Concertgebouw.
Podczas II wojny światowej na tym terenie zbudowano bunkry, które zostały zburzone w 1946 i 1953 roku. W 1953 roku na przedłużeniu Rijksmuseum Passage, często nazywanego najkrótszą autostradą w Holandii, zbudowano brukowaną drogę. Krótka autostrada sprawiła, że plac stał się często używanym parkingiem dla autokarów.
Po wybudowaniu podziemnego parkingu dla autokarów, „najkrótsza autostrada” została zamknięta w 1997 roku. Plac został przeprojektowany w 1999. Przy Van Baerlestraat zbudowano podziemny supermarket (AH). Charakterystyczną cechą jest pochyły fragment trawy, który widziany z parku, stwarza iluzję otwartego horyzontu i pod którym znajduje się wjazd do parkingu i supermarketu. W ten sposób plac przekształcił się z częściowo wybrukowanego placu z drzewami w pole, będące jednocześnie placem i parkiem. Staw otoczony żwirem został umieszczony centralnie za Rijksmuseum.
W 2008 roku ogłoszono plany przebudowy Museumplein. Władze Amsterdamu uznały, że placowi brakuje „metropolitalnego charakteru”. Główne wejścia do wszystkich muzeów miały znajdować się na placu, a sąsiednie dzielnice De Pijp i Oud-Zuid miały być lepiej zintegrowane z placem. Plany obejmowały również nadanie Concertgebouwplein, który został zasłonięty przez ruch uliczny, większej wyrazistości i połączenie go z Museumplein. Zarówno w Stedelijk Museum, jak i w Van Gogh Museum, po renowacji przeprowadzonej w 2012 i 2013 roku, główne wejście od strony Paulus Potterstraat zostało przeniesione na stronę Museumplein.
Przez dziesięciolecia mieszkańcy Amsterdamu i turyści codziennie korzystali z placu w celach rekreacyjnych i relaksacyjnych. Przed wojną teren ten był znany jako Ice Club. Do dziś trawiaste tereny zachęcają do gry w piłkę nożną, frisbee i pikników, a w bule pod platanami i wokół boiska do koszykówki gra się od co najmniej czterech dekad. Od ostatniej renowacji funkcjonuje również halfpipe .
Od 1999 roku w pobliżu Rijksmuseum znajduje się staw, otoczony tarasami i sklepem muzealnym. Od czasu przebudowy w 1999 roku plac nie pełni już swojej dawnej funkcji komunikacyjnej; przebiega przez niego jedynie kilka ścieżek rowerowych.
W latach 2004/2008–2018 wzdłuż brzegu stawu umieszczono 10 czerwono-białych liter, każda o wysokości 2 metrów i sumarycznej długości 23,5 metra, tworzących napis „I amsterdam”. Zostały one umieszczone w ramach kampanii marketingowej miasta Amsterdam, promującej turystykę. Z biegiem lat napis ten stał się popularną atrakcją dla turystów z całego świata. Podobne litery można znaleźć również w innych częściach Amsterdamu. Były one również kopiowane w różnych lokalizacjach poza Amsterdamem. W październiku 2018 roku Rada Miasta Amsterdamu podjęła decyzję o ich usunięciu jako symboliczny akt walki z masową turystyką, która „zalewa” Amsterdam od kilku lat. 3 grudnia 2018 roku litery zostały usunięte. Po renowacji miały one tymczasowo powrócić w różne miejsca w mieście w ramach „dystrybucji turystyki”.
Oprócz codziennych funkcji, plac jest wykorzystywany do wielu wydarzeń i manifestacji, takich jak masowe demonstracje, Uitmarkt (ostatnia edycja odbyła się w 2022 roku) oraz Dzień Króla. W latach 70-tych i 80-tych XX wieku na Museumplein odbywał się Bulwar Złamanych Marzeń, obecnie nazywany De Parade, w Parku Martina Luthera Kinga. 21 listopada 1981 roku na Museumplein miała miejsce jedna z największych demonstracji w historii Holandii. 420 000 osób protestowało z inicjatywy Międzykościelnej Rady Pokoju i innych, sprzeciwiając się rozmieszczeniu nowej broni jądrowej w Europie.
Co najmniej dwa razy w roku Museumplein gości 50 międzynarodowych artystów i galerii prezentujących się w tymczasowym muzeum podczas Art ExpoAmsterdam. Od czasu otwarcia odnowionego Museumplein w sierpniu 1999 roku, Uitmarkt (Targi Wystawowe) odbywa się tam z rzędu przez kilka lat (do 2022 roku). Zimą staw może służyć jako lodowisko. Latem 2005 roku na placu otwarto Roue de Paris, największy w Europie przenośny diabelski młyn.
Plac otaczają liczne okazałe budynki o funkcjach półpublicznych. Oprócz muzeów, znajduje się tu również kilka kamienic w stylu z początku XX wieku. Z placu wyraźnie widać następujące budynki i obiekty:
- Rijksmuseum – strona północno-wschodnia
- Concertgebouw – strona południowo-zachodnia
- Muzeum Miejskie – strona zachodnia
- Muzeum Van Gogha – strona zachodnia
- Konsulat Stanów Zjednoczonych – strona wschodnia
- Dawny szpital kliniczny Boerhaave – strona wschodnia
- Coster Diamonds i Muzeum Diamentów
- Pomnik Ravensbrück
- Pomnik Cygański Piekło i Ogień
- „Tulipany z Amsterdamu” na i przy stawie
- Logo „I Amsterdam”
Museum Van Gogh
Vincent Van Gogh to niewątpliwie jeden z najbardziej znanych malarzy na świecie. Gdy mówimy o muzeum poświęconemu jednej postaci i jej dziełom, to koniecznością jest dokładnie przedstawić tę postać. Na to przyjdzie czas. I to bardzo szybko. Na razie podmiotem tego artykułu będzie samo muzeum. W kontekście tego muzeum nurtują mnie dwa zagadnienie. I mam związane z nimi dylematy. Czy Vincent Van Gogh był najwybitniejszym holenderskim malarzem, że właśnie on jako jedyny zasłużył sobie na muzeum tej skali? A może był nim Rembrandt, albo Johannes Vermeer? Owszem obaj też mają swoje muzea, pierwszy w Amsterdamie, a drugi w Delft, ale to nie ta skala i nie ten charakter. Tu odpowiedzią jest pragmatyka. Vermeer pozostawił po sobie bez porównania mniejszą liczbę dzieł. Dzieła Van Gogha, oczywiście nie wszystkie były najłatwiej dostępne, by móc stworzyć z nich całe duże muzeum. Czy muzeum poświęcone dziewiętnastowiecznemu artyści dobrze się komponuje w nowoczesnej architekturze ze szkła, stali i betonu? Architekturze nieznanej w jego czasach. Czy jednak architektonicznie nie powinien być to budynek bardziej tradycyjny, w architektonicznym stylu czasów artysty? Ale nieprzemijające w swej wartości dzieła malarstwa zostały umieszczone architekturze teraźniejszości, w której żyjemy i z perspektywy której podziwiamy te dzieła. Tak więc ten eklektyzm ma zarówno swój sens jak aurę. Ba i jest rewelacyjnym elementem całej kompozycji Museumplein. Muzeum Van Gogha to must have zwiedzanie Amsterdamu (podobnie jak Rijskmuseum).
Otwarte jest zasadniczo w godzinach 9.00 – 18.00 (w piątek dłużej, poza sezonem krócej). Bilety można kupić wyłącznie on-line. Cena biletu dla osoby dorosłej wynosi 24 Euro.
Muzeum Van Gogha to holenderskie muzeum sztuki poświęcone twórczości Vincenta van Gogha i jego współczesnych. Znajduje się na placu Muzealnym w południowym Amsterdamie, w pobliżu Stedelijk Museum, Rijksmuseum i Concertgebouw. Muzeum zostało otwarte 2 czerwca 1973 roku, a jego budynki zaprojektowali Gerrit Rietveld i Kisho Kurokawa. Muzeum Van Gogha, jest muzeum narodowym (rijksmuseum). Działa jako fundacja.
Muzeum posiada największą na świecie kolekcję obrazów i rysunków Van Gogha. W 2017 roku muzeum odwiedziło 2,3 miliona osób, co uczyniło je wówczas najchętniej odwiedzanym muzeum w Holandii oraz 23-cim najczęściej odwiedzanym muzeum sztuki na świecie. W 2019 roku Muzeum Van Gogha uruchomiło program Meet Vincent Van Gogh Experience, oparty na technologii „immersyjnej wystawy” poświęcony życiu i twórczości Van Gogha, która to wystawa gościła już niemal na całym świecie.
Po śmierci Vincenta van Gogha w 1890 roku jego niesprzedane dzieła przeszły w posiadanie jego brata Theo. Theo zmarł sześć miesięcy po Vincencie, pozostawiając dzieła w posiadaniu wdowy, Johanny van Gogh-Bonger. Sprzedając wiele obrazów Vincenta z ambicją szerzenia wiedzy o jego twórczości, Johanna utrzymywała prywatną kolekcję jego dzieł. Kolekcję odziedziczył jej syn Vincent Willem van Gogh w 1925 roku, ostatecznie wypożyczoną do Stedelijk Museum w Amsterdamie, gdzie była wystawiana przez wiele lat, a w 1962 roku została przekazana zainicjowanej przez państwo Fundacji Vincenta van Gogha. W latach następujących po śmierci męża, Johanna van Gogh-Bonger organizowała wystawy prac Vincenta van Gogha w Holandii i za granicą, znacząco przyczyniając się do jego pośmiertnego uznania.
zobacz galerię zdjęć (21)
Van Gogh Museum 1
zobacz galerię zdjęć (18)
Van Gogh Museum 2
Projekt Muzeum Van Gogha został zlecony przez rząd holenderski w 1963 roku holenderskiemu architektowi i projektantowi mebli Gerritowi Rietveldowi. Rietveld zmarł rok później, a budynek został ukończony dopiero w 1973 roku. W latach 1998 i 1999 budynek został odnowiony przez holenderskiego architekta Martiena van Goora, a japoński architekt Kisho Kurokawa dobudował skrzydło wystawowe.
9 września 2013 roku muzeum odsłoniło dawno zaginiony obraz van Gogha, który przez lata przeleżał na norweskim strychu. Jest to pierwsze odkryte od 1928 roku pełnowymiarowe płótno van Gogha. „Zachód słońca nad Montmajour” przedstawia drzewa, krzewy i niebo, namalowane charakterystycznymi dla van Gogha grubymi pociągnięciami pędzla. Można go datować na dokładny dzień namalowania, ponieważ opisał go w liście do swojego brata, Theo, i stwierdził, że namalował go dzień wcześniej, 4 lipca 1888 roku.
W 1991 roku z muzeum skradziono dwadzieścia obrazów, w tym wczesny obraz Van Gogha „Jedzący kartofle”. Chociaż złodzieje uciekli z budynku, 35 minut później wszystkie skradzione obrazy odzyskano z porzuconego samochodu. Trzy obrazy – Pole pszenicy z krukami, Martwa natura z Biblią i Martwa natura z owocami – zostały poważnie uszkodzone podczas kradzieży. Była to największa kradzież dzieł sztuki w Holandii od czasów II wojny światowej.
W 2002 roku z muzeum skradziono dwa obrazy: „Kongregacja opuszczająca kościół reformowany w Nuenen” i „Widok na morze w Scheveningen”. We wrześniu 2016 roku oba obrazy zostały odkryte przez Guardia di Finanza w Castellammare di Stabia we Włoszech w willi należącej do handlarza narkotyków z Camorry, Raffaele Imperiale. Według Muzeum Van Gogha oba dzieła sztuki znaleziono w „stosunkowo dobrym stanie”.
W muzeum znajduje się największa na świecie kolekcja dzieł Van Gogha, obejmująca 200 obrazów, 400 rysunków i 700 listów artysty.
Główna wystawa przedstawia kronikę różnych etapów życia artystycznego Van Gogha.
Wybrane dzieła z Nuenen (1880–1885):
- Aleja topoli jesienią (1884)
- Jedzący kartofle (1885)
Wybrane dzieła z Antwerpii (1886):
- Czaszka szkieletu z palącym się papierosem (1886)
Wybrane dzieła z Paryża (1886–1888):
- Agostina Segatori siedząca w Café du Tambourin (1887)
- Pole pszenicy ze skowronkiem (1887)
- Widok Paryża z pokoju Vincenta przy Rue Lepic (1887)
Wybrane dzieła z Arles (1888–1889):
- Żuaw (1888)
- Sypialnia w Arles (1888)
- Żółty Dom (1888)
- Słoneczniki (1889)
- Wybrane dzieła z Saint-Rémy (1889–1890):
- Kwiaty migdałowca (1890)
Wybrane dzieła z Auvers-sur-Oise (1890)
- Pole pszenicy z krukami (1890)
W stałej kolekcji znajduje się również dziewięć autoportretów artysty i niektóre z jego najwcześniejszych obrazów, datowane na 1882 rok.
W muzeum znajdują się także znane dzieła artystów współczesnych Van Goghowi, tworzących w nurcie impresjonistycznym i postimpresjonistycznym. Muzeum organizuje także liczne wystawy poświęcone różnym zagadnieniom z historii sztuki XIX wieku. W muzeum znajdują się rzeźby Auguste’a Rodina i Julesa Dalou oraz obrazy Johna Russella, Émile’a Bernarda, Maurice’a Denisa, Keesa van Dongena, Paula Gauguina, Édouarda Maneta, Claude’a Moneta, Odilona Redona, Georgesa Seurata, Paula Signaca i Henri de Toulouse-Lautreca.
Muzeum Van Gogha zarządza oficjalną wystawą Meet Vincent Van Gogh Experience , opisywaną jako podróżująca „wystawa immersyjna 3D” wykorzystująca technologię i komputerowe techniki audiowizualne, aby przedstawić historię życia Van Gogha za pomocą obrazów jego dzieł. Pierwsze „doświadczenie” miało miejsce w 2016 roku w Pekinie, od tego czasu było ono prezentowane na całym świecie: w Europie, Azji i Ameryce Północnej. W ramach Meet Van Gogh Experience nie są prezentowane oryginalne dzieła sztuki, ponieważ są one zbyt delikatne, aby je przewozić.
Od 2000 roku muzeum odwiedzało rocznie od 1,2 do 1,9 miliona gości. W latach 2010-2012 było to najczęściej odwiedzane muzeum w Holandii. W 2015 roku muzeum odwiedziło 1,9 miliona gości, było to drugie najczęściej odwiedzane muzeum w Holandii, po Rijksmuseum i 31-wsze muzeum sztuk pięknych na świecie.
zobacz galerię zdjęć (27)
Van Gogh Museum 3
zobacz galerię zdjęć (27)
Van Gogh Museum 4
Od Museum Van Gogh do The Seafood Bar
Od Museum Van Gogha do The Seafood Bar droga wiedzie przez kawałeczek Museumplein, obok Stedelijk Museum, a następnie wyłącznie Van Baerlestraat. To krótki odcinek. Jest pewnym, że minalnie Marcin z Bellą go wydłużyli by przyjrzeć się znajdującej się przy tej ulicy Concertgebouw, które zamyka panoramę Museumplein. Nadal ta trasa była stosunkowo krótka, bo była długości ok. 700-800 metrów. Pomimo tego, że na odcinku Van Baerlestraat, oprócz Concertgebouw, znajduje się jeszcze kilka ciekawych kamieniczek, to po wrażeniach związanych ze Sztuką przez duże „S” z Rijksmuseum i Museum Van Gogha oraz kompozycją zieleni i eklektycznej architektury Museumplein, a także w oczekiwaniu na hedonistyczne doznania lunchowe Marcin z Bellą zwrócili niewielką uwagę na otoczenie, które mijali.
Stedelijk Museum
Marcin z Bellą nie odwiedzili tego muzeum. Mnie też to się nie zdarzyło. A jest to również muzeum warte odwiedzenia. Może stanowić trzecią część tryptyku związanego ze sztuką obok Rijksmuseum i Museum Van Gogha. Tym bardziej, że jest położone tuż obok nich.
Stedelijk Museum (Muzeum Miejskie Amsterdamu) to muzeum sztuki znajdujące się w Amsterdamie, mające jedną z najważniejszych europejskich kolekcji sztuki nowoczesnej. Zbiory muzealne to głównie dzieła artystów działających w XIX i XX w. we Francji i w Holandii, m.in.: Vincenta van Gogha, Wassiliego Kandinsky’ego, Ernsta Ludwiga Kirchnera, Marca Chagalla, Henri Matisse’a, Jacksona Pollocka, Karel Appel, Andy Warhola, Willema de Kooninga, Marlene Dumas, Lucio Fontany i Gilberta & George’a. Muzeum powstało dzięki hojności amsterdamskiej kolekcjonerki, Zofii Augusty de Bruyn, która w 1891 podarowała własne zbiory Radzie Miejskiej Amsterdamu. Budynek muzeum został wzniesiony z czerwonej cegły i wykończony na zewnątrz okładziną z kamienia oraz zwieńczony ozdobnymi szczytami i wieżyczkami, w stylu nawiązującym do XVI-wiecznego renesansu holenderskiego, wzniesiono w latach 1893–1895. był trzecim dużym obiektem kulturalnym, który powstał pod koniec XIX w. wokół dzisiejszego placu Museumplein; pierwszymi były: Rijksmuseum (1885) i Concertgebouw (1888). Nowe nowoczesne skrzydło muzeum zostało otwarte w 2012 roku. Nowe skrzydło składa się z dużego, przeszklonego wejścia, otwierającego się na Plac Muzealny, oraz galerii wystaw. Mieści się tam również sklep muzealny, restauracja i biblioteka, a także audytorium.
Szacuje się, że w 2024 roku muzeum odwiedziło 574 000 osób, zaś w 2013 r. 700 000 osób i było to 4-te najczęściej odwiedzane muzeum w Holandii, po Rijksmuseum, Muzeum Van Gogha i Domu Anny Frank oraz 87-dme najczęściej odwiedzane muzeum sztuki na świecie w tym roku.
Concertgebouw
Concertgebouw dla mnie to była interesująca budowla widziana z Museumplein. Nie przypominam sobie bym był tuż przy niej. A ponieważ to sala koncertowa z jedną z trzech najlepszych akustyk na świecie, więc warto znaleźć się w niej podczas koncertu. Ja mimo wszystko wolałbym na koncercie Pink Floyd lub Led Zeppelin, co raczej jest niemożliwe, niż na jakiejkolwiek muzyki poważnej. Jeżeli Marcin z Bellą nadrobili podczas swojego spaceru około 100 metrów by przyjrzeć się temu wspaniałemu budynkowi to zapewne nie żałowali.
Królewska Concertgebouw (het Koninklijk Concertgebouw) to sala koncertowa w Amsterdamie w Holandii. Holenderski termin „concertgebouw” można tłumaczyć jako „budynek koncertowy”. Jego znakomita akustyka plasuje go w czołówce najlepszych sal koncertowych na świecie, obok bostońskiej Symphony Hall i wiedeńskiego Musikverein.
Z okazji 125-tej rocznicy powstania budynku królowa Beatrycze 11 kwietnia 2013 r. nadała mu tytuł królewski „ Koninklijk ”, podobnie jak uczyniła to w przypadku Królewskiej Orkiestry Concertgebouw z okazji jej 100-nej rocznicy w 1988 r.
Budowę rozpoczęto w 1883 roku na pastwisku, które wówczas znajdowało się poza miastem, w Nieuwer-Amstel, gminie, która w 1964 roku stała się Amstelveen. Concertgebouw ukończono pod koniec 1886 roku. Sala została otwarta 11 kwietnia 1888 roku koncertem inauguracyjnym, w którym wzięła udział orkiestra złożona ze 120 muzyków oraz chór złożony z 500 śpiewaków, wykonując dzieła Wagnera, Händla, Bacha i Beethovena. Orkiestrą rezydencyjną Concertgebouw jest Królewska Orkiestra Concertgebouw (Koninklijk Concertgebouworkest), która dała swój pierwszy koncert w sali 3 listopada 1888 roku. Przez wiele dekad, od lat 50-tych XX wieku do dziś, Holenderska Orkiestra Filharmoniczna (wcześniej Amsterdamska Orkiestra Filharmoniczna), a także Radio Filharmonisch Orkest również regularnie organizują cykle koncertów w Concertgebouw.
Obecnie w Concertgebouw odbywa się około 900 koncertów i innych wydarzeń rocznie, a publiczność liczy ponad 700 000 osób, co czyni ją jedną z najchętniej odwiedzanych sal koncertowych na świecie.
Główna sala (Grote Zaal) ma 1974 miejsca i ma 44 metry długości, 28 metrów szerokości i 17 metrów wysokości. Jej czas pogłosu wynosi 2,8 sekundy bez publiczności, 2,2 sekundy z publicznością, co czyni ją idealną do późnoromantycznego repertuaru, takiego jak Mahler. Chociaż ta cecha sprawia, że w dużej mierze nie nadaje się do muzyki wzmacnianej, zespoły takie jak Led Zeppelin, Pink Floyd i The Who występowały tam w latach 60. W głównej sali w kilku miejscach znajduje się warstwa kurzu, ponieważ usunięcie tej warstwy wpłynęłoby na obecną akustykę. Mniejsza, owalna sala, Sala Recitalowa (Kleine Zaal), znajduje się za Salą Główną. Sala Recitalowa ma 20 metrów długości i 15 metrów szerokości. Jej bardziej kameralna przestrzeń doskonale nadaje się do muzyki kameralnej i pieśni. Sala Recitalowa ma 437 miejsc siedzących.
zobacz galerię zdjęć (19)
Concertgebouw
Van Baerlestraat
Bella z Marcinem przeszli tylko niewielki fragment tej ulicy od numeru 98 do numeru 2 i po drugiej stronie od numeru 27 do numeru 1. Oprócz Concertgebouw, które jest jednym z ciekawszych budowli z Amsterdamie, dla nich była to tylko trasa by dotrzeć na lunch.
Van Baerlestraat to ulica w południowej części Amsterdamu. Nazwana na cześć kaznodziei , mówcy, pisarza i profesora Caspara van Baerle, lepiej znanego pod łacińskim imieniem Barlaeus. Powstała w 1875 roku.
Ulica przecina dwie główne arterie komunikacyjne: Paulus Potterstraat / Willemsparkweg i Gabriël Metsustraat, Concertgebouwplein i De Lairessestraat, biegnące ze wschodu na zachód. Ta ostatnia straciła część ruchu z powodu częściowego zamknięcia Gabriël Metsustraat. Zamknięcie Museumplein (niegdyś nazywanego najkrótszą autostradą Holandii) również poprawiło spokój.
Od mostu Vondelbrug w kierunku Roelof Hartplein, ulica jest w większości zabudowana luksusowymi budynkami mieszkalnymi i komercyjnymi. Ulica jest dość długa, ale znajduje się na niej tylko pięć budynków objętych ochroną miejską lub krajową, z których dwa mają wejścia od innych ulic.
Pomniki narodowe bądź miejskie
- Van Baerlestraat 27, dawna siedziba Rijkspostspaarbank, później Conservatorium van Amsterdam, a później Hotel Conservatorium, pomnik narodowy,
- Na skrzyżowaniu Paulus Potterstraat stoi Stedelijk Museum Amsterdam, również będące zabytkiem narodowym; jego wejście znajdowało się pierwotnie przy Paulus Potterstraat, a w XXI wieku, po gruntownej renowacji i rozbudowie (nazwanej „Wanną”), wejście do muzeum zostało przeniesione na Museumplein
- Na rogu Concertgebouwplein stoi pomnik narodowy Concertgebouw. Do 1988 roku główne wejście znajdowało się na Van Baerlestraat, kiedy to dodano nowe wejście, które przeniesiono na Concertgebouwplein.
Inne godne uwagi struktury obejmują:
- Ulica zaczyna się przy Vondelbrugu, monumentalnym moście
- Numery domów 21-25, róg Jan Luijkenstraat 104-108; budynek zaprojektowany około 1900 roku, gruntownie odnowiono w 1935 roku,
- Van Baerlestraat 28-30 róg Eeghenstraat, pierwotnie część 5 budynków o symetrycznej konstrukcji; domy nr 28 i 30 rozebrano w 1928 r. i odbudowano według rysunków
- Van Baerlestraat 46-50, Willemsparkweg 2-6, blok domów z około 1891 roku; Styl neorenesansowy
- Van Baerlestraat 52-54, Willemsparkweg 1-9,
- Wejście do domu nr 62 zdobią trzy granitowe głowy zwierząt
- Witrynę domu nr 70 obramowują dwie maski z głowami z 1927 roku.
- Van Baerlestraat 72, dom mieszkalny, od 1892 roku w racjonalistycznym stylu architektonicznym
W 1893 roku ulicą przejechał pierwszy tramwaj konny. W 1903 roku linia ta została zelektryfikowana i zmodernizowana do standardowego rozstawu. Linia 3 jest stałym elementem ulicy Van Baerlestraat od ponad wieku.


















































































































































































































































































































































































































































































































































































































































