Pisząc „11 KOBIET…” pomysł na zakupy ubraniowe dla jednej z bohaterek przyszedł mi niemal natychmiast. Wówczas nie miałem najmniejszego pojęcia na ten temat. Ani gdzie, ani w co, ani o kobiecych markach modowych. Owszem odróżniałem spódnicę od sukienki, kilka marek modowych obiło mi się o uszy, wiedziałem jakie ubrania podobają mi się na kobietach. Ale to niemal wszystko. A tu jeszcze musiałem zmierzyć się z luksusem, snobizmem, blichtrem, modą, światem zewnętrznego bogactwa, przepychu i prestiżu. Ze światem całkiem dla mnie obcym i trudno pojmowalny. Zadzwoniłem o poradę do jednej z moich córek. Ona natychmiast rzuciła hasło „Moliera 2”. Tak, to było idealne rozwiązanie. Choć nadal nie wiem czy jedyne i czy nie ma lepszych.
Moliera 2 w „11 KOBIETACH…”
Zakupy w salonie Moliera 2 pojawiają się w pierwszej części tomu „Czerwiec” w pierwszym rozdziale z cyklu „Bibiana Isabelle”. Rozciągają przez kilka stron książki. A zakupione w nich stroje będą pojawiać się wielokrotnie przez całą książkę. A wszystko zaczyna się tak:
„– Bibi, żeby było jasne, ja chcę fantastycznie spędzić weekend i tylko weekend. Nie ma nic dalej. Chcę, żebyś ty fantastycznie spędziła weekend, więc postaram się zapewnić ci trochę atrakcji.
– To mi odpowiada. Mówiłeś coś o zakupach. Gdzie jesteśmy? Tu nie ma żadnych supermarketów. Jakie chcesz zrobić zakupy?
– Zadajesz cholernie dużo pytań. Jesteśmy na Moliera. Tu jest szansa, że zrobimy dużą część zakupów. Mam nadzieję, że jak największą, bo nie lubię biegać po sklepach.”
Marcin chce zapewnić Bibi trochę atrakcji. Niemal dla każdej kobiety jedną z takich atrakcji są szeroko rozumiane stroje. A jeszcze jak są z górnej półki…Oczywiście Bibi nie ma pojęcia o charakterze zakupów, a w jej normalnym, codziennym życiu kojarzą się one wyłącznie z supermarketem. Można bez ryzyka stwierdzić, że supermarkety i salon Moliera 2 to przeciwstawne światy. Zapewne stali klienci Moliera 2 nie robią zakupów w supermarkecie. A ci którzy robią zakupy przede wszystkim w supermarketach nigdy nie byli, a nawet nie słyszeli o Moliera 2. W najlepszym wypadku może ten salon być w sferze ich marzeń.
Salon Moliera 2
Nie będę się silił na własne sformułowania na jego temat. Przytoczę co jest napisane na ich stronie internetowej.
Czyż nie pachnie to luksusem? Oprócz adresu właśnie na Moliera w ich salony można znaleźć w Warszawie na Placu Trzech Krzyży, a także w Poznaniu, Katowicach, Sopocie i Zakopanem. Oczywiście jest też sklep internetowy Moliera 2.
Wszystkie zdjęcia za stroną internetową https://www.moliera2.com/static/2/salon-moliera-2-warszawa.html