Maciej Dziewięcki

Stek z pieprzem – najlepsze danie mięsne?

Steak au poivre. Mięsna klasyka. Najlepsza z najlepszych porcja mięsa. Polędwica wołowa (filet mignon) średnio wysmażona. Soczysta, delikatna, miękka, a zarazem lekko pikantna.
stek
Stek z pieprzem

Hedonizm jedzeniowy w „11 KOBIETach …” - steak au poivre

„– Panowie, czas na jedzenie. Obiad będzie dwudaniowy. Wybaczycie mi brak przystawek. Wydaje mi się, że i tak zaszalałem. Będzie smacznie i niezdrowo. Kolejne posiłki będą jeszcze bardziej niezdrowe. Na razie proponuję zupę krem z borowików, całkowicie mojej produkcji, no może przesadziłem, ale niewiele. A na drugie do wyboru trzy dania, oczywiście można spróbować każdego, czyli żeberka jagnięce z sosem balsamicznym, stek z pieprzem oraz kaczka nadziewana jabłkami i pomarańczami. Do tego mamy zapiekane ziemniaki lub biały ryż oraz zestaw jarzyn gotowanych na parze.”

Drugi rozdziała z cyklu „W dwadzieścia lat później …” w pierwszej części tomu „Czerwiec” strona 53

Wśród dań mięsnych nie mogło zabraknąć właśnie steka. To przecież jedno z najgenialniejszych dań mięsnych. Dobrze wysmażonego steka uwielbia niemal każdy facet (wiele kobiet również), który nie jest jaroszem. Cała grupa mężczyzn z „Dwadzieścia lat później …” była zwolennikami dań mięsnych. Stek z pieprzem to klasyka wśród steków. Jestem przekonany, że najprawdopodobniej każdy z sześciu mężczyzn spróbowała każdego z trzech dań mięsnych, zaś jestem pewien, że każdy skosztował steka. I właśnie od niego rozpoczął ucztę. Każde danie najlepsze jest spożywane tuż po przyrządzeniu. Steki wymagają tego obligatoryjnie.

Stek będzie jeszcze daniem podstawowym podczas głównego posiłku dla Marcina i Agaty w rozdziale „Agata”. Ale wówczas nie będzie on dziełem Marcina, a zostanie zaserwowany w stekowni. I będzie odmienny od tego, który przyrządził Marcin. O tych stekach nie omieszkam jeszcze napisać.

Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide

Przepis na stek z polędwicy wołowej z pieprzem

Dobre steki można przyrządzić tylko z dobrego mięsa wołowego. Nie ma dwóch zdań, że najlepsza jest polędwica wołowa. Dobre steki możemy otrzymać również z antrykotu czy rostbefu, ale mimo wszystko nie dorównują tym z polędwicy wołowej. Dobre mięso to pierwszy warunek powodzenia. Jeśli robimy steki z antrykotu lub rostbefu to kroimy je na cieńsze plastry. Drugim jest pieprz, jego struktura. Powinniśmy stosować rozłupane ziarnka. Czyli albo tłuczemy go np. w moździerzu, albo mielimy w młynku, który można ustawić na bardzo grube mielenie. Trzecim koniak. Bez niego sos nie będzie taki sam. Abstynenci nie muszą się obawiać. Sam alkohol wyparuje. Pozostanie tylko smak koniaku. I ostatni warunek to dobra patelnia. Najlepiej specjalna przeznaczona do steków, żeliwna, ciężka, z grubym dnem, karbowana.

Składniki – 2 porcje

2 steki z polędwicy grubości ok. 3cm

2 łyżki oliwy z pestek winogron

Sól morska

2 łyżki czarnego pieprzu grubo łupanego

25 ml koniaku

250 ml śmietany 30%

1 łyżka musztardy z Dijon

szalotka

Przygotowanie

Steki ogrzewamy do temperatury pokojowej. Osuszamy papierowym ręcznikiem. Jeśli zachodzi konieczność wycinamy żyłki i błonki. Obtaczamy w pieprzu. Nie wolno solić! Pozostawiamy na 15-30 minut. Steki możemy również wcześniej natrzeć oliwą z rozgniecionym czosnkiem.

Rozgrzewamy patelnię na średniej mocy palnika. Wlewamy oliwę. Steki wkładamy na mocno rozgrzaną patelnię i gorącą oliwę. Długość smażenia uzależniona jest od tego jak wysmażone steki lubimy. Krwiste smażymy około 1-2 minuty po obu stronach, medium 3-5 minut po obu stronach, zaś well done 5-6 minut po obu stronach. Najlepiej jest byśmy co minutę przekładali steki na drugą stronę. Musimy uważać, by nie przypalić pieprzu. Jeśli tak się dzieje zmniejszamy moc palnika.

Po usmażeniu zdejmujemy steki z patelni, oprószamy solą morską, nakładamy na talerz (jeszcze lepiej na aluminiową kratkę nad talerzem i przykrywamy aluminiową folią.

Na patelnię po stekach wlewamy łyżkę oliwy, wsypujemy drobniutko posiekaną szalotkę. Drewnianą łopatką zeskrobujemy patelnię, to co przywarło do dna. Szalotkę podgrzewamy 3-4 minuty aż zmięknie. Wlewamy koniak. Podgrzewamy około minuty, do wyparowania alkoholu. Wlewamy na patelnię sok, który puściły przykryte steki na talerzu oraz śmietankę. Musimy uważać by się nie zważyła, czyli wlewamy powoli i mieszamy. Podgrzewamy sos do jego zgęstnienia. Na koniec dodajemy do niego musztardę z Dijon. Możemy dodać jeszcze kilka rozłupanych ziaren pieprzu.

Jeżeli steki zbyt ostygły podgrzewamy je około minuty na patelni.

Steki podajemy polane sosem. Sos możemy alternatywnie podać w osobnej miseczce.

Steki powinniśmy jeść natychmiast po przyrządzeniu i podaniu.

Smacznego!

Spodobało się - udostępnij

Newsletter

Mój newsletter to najlepszy sposób by nie przegapić niczego co dzieje się wokół „11 KOBIET …” i co ma do powiedzenia autor powieści. 

Przeczytaj z cyklu Jeść, pić ...

Warzywa z grilla

Warzywa z grilla

Nie jestem jaroszem. A warzywa z grilla bardzo lubię. Przede wszystkim jako dodatek w daniu głównym. Ale różnorodny i bogaty ich zestaw może być samodzielnym

rzeczywistość miesza się z fantazją

zapisz się do newslettera

Mój newsletter to najlepszy sposób by nie przegapić niczego co dzieje się wokół „11 KOBIET …” i co ma do powiedzenia autor powieści.