Maciej Dziewięcki

Zabawki – podsumowanie „Jeść, pić,…” części I tomu Czerwiec

Ani jeść, ani pić, ani kochać, by było zgodne ze słowami piosenki, ale dokonałem rozszerzenia określenia hedonizmu. Zabawki mieszczą się w trzech kropkach. Zabawki dużym dzieciom, czyli dorosłym też przysparzają przyjemności, wnoszą czasami nawet dużą dozę hedonizmu. W pierwszej części tomu Czerwiec tymi zabawkami były wyłącznie samochody. Samochody to nie tylko środek służący do komunikacji, transportu, ale również symbol statusu społecznego i właśnie zabawka przynosząca dużo pozytywnych emocji.
Zabawki - podsumowanie „Jeść, pić,…” części I tomu Czerwiec
Zabawki - element "Jeść, pić, ..."

Zabawkowy hedonizm elementem „Jeść, pić, …”

Samochody według społecznego schematu są przede wszystkim męską zabawką. To niestety spuścizna patriarchatu. Ale u nas, chociaż to sukcesywnie się zmienia, większy odsetek mężczyzn ma prawo jazdy niż kobiet. W związkach, w których jest jeden samochód jest on użytkowany na ogół przez mężczyzn, a gdy są dwa ten bardziej reprezentacyjny nie tylko, że jest używany przez faceta, ale przynajmniej mentalnie jest jego absolutną własnością. Nie przekonują mnie stwierdzenia, że to leży w różnicach natury męskiej i kobiecej, bo przecież to mali chłopcy bawią się samochodzikami. To nie natura, a kopiowanie zachowań dorosłych. Na szczęście to wszystko powoli się zmienia. Coraz więcej kobiet jest kierowczyniami, coraz więcej kobiet jeździ ciekawymi samochodami i dla coraz większej liczby kobiet samochód staje się również zabawką.

W tomie Czerwiec, a dokładniej jego pierwszej części pojawiło się trzynaście samochodów. Dziesięć należy do mężczyzn. Z tego aż pięć do głównego bohatera. Niewątpliwie dla niego są one nie tylko narzędziem służącym do przemieszczania się, ale przynajmniej cztery, również zabawkami, spełnieniem wieloletnich marzeń. Ta sytuacja nie jest z niczym porównywalna i nie może stanowić żadnego punktu odniesienia, nie jest ani potwierdzeniem, ani zaprzeczeniem jakiejkolwiek tezy. Głównego bohatera stać jest na każdą zabawkę, nie tylko samochodową.

Pięć kolejnych samochodów należy do jego przyjaciół, mężczyzn, którzy przyjeżdżają do niego na męskie spotkanie. Dwa z nich niewątpliwie są wyższej klasy i stanowią dla nich zabawki. To dobrze sytuowani ludzie i mają samochody, które są w spektrum ich sytuacji materialnej. A jednocześnie co wynika z ich osobowości, że w sobie mają akurat w tym aspekcie coś z dużych chłopców i lubią takie zabawki. Można pokusić się na stwierdzenie, że zapewne cały szereg innych zabawek też posiadają, że częściowo są podkreśleniem ich statusu społecznego, a częściowo po prostu lubią się nimi bawić i sprawiają im przyjemność. Samochody trzech pozostałych przyjaciół są w szeroko rozumianej klasie średniej. Jednego z nich niewątpliwe stać byłoby na nawet luksusowy, ale on nie przywiązuje do tego żadnej wagi. Dla jednego stanowi narzędzie pracy, przede wszystkim. A dla ostatniego rodzinny środek transportu. Ale nawet w tych trzech przypadkach, w których pragmatyka była zasadniczym aspektem wyboru auta, jakiś mały pierwiastek zabawki tkwi w ich posiadaniu. Z powieści nic nie wiemy, jaka jest struktura relacji pomiędzy ich samochodami i ich partnerek i się nie dowiemy. Możemy jednak mieć przeświadczenie, że dysproporcje nie występują, a jeżeli to w znikomym stopniu. Możemy mieć przeświadczenie, że ich partnerki mają analogiczne podejście do samochodów jak oni. A oni do samochodów swoich partnerek takie jak do tych, którymi sami jeżdżą.

W powieści pojawiły się samochody trzech z 11 kobiet. Nawet czterech, ale o jednym nic, albo prawie nic nie wiemy. W tej części powieści pojawiają się tylko cztery kobiety i wszystkie są zmotoryzowane. Ba o tej, o której samochodzie nic nie wiemy, wiemy natomiast, że w pewien sposób jest fanką kierownicy, bo w swoim życiorysie miała epizod, a nawet więcej niż epizod, gdy była zawodowym kierowcą i to samochodów określanych jako ciężarowe, a potocznie jako TIRy. Dla dwóch kobiet samochody są zabawkami. Właśnie te, które są w ich posiadaniu, niezależnie od klasy, uhierarchizowania ich w segmencie czy statusie społecznym, są w pewien sposób wyróżniającymi się samochodami, nawet można by powiedzieć, że kultowymi. W ich wyborze, choć u jednej z bohaterek przypadkowo losowym, pragmatyka praktycznie nie zaistniała. Liczył się tylko fan. Przyjemność. Właśnie dokładnie taka, jak dziecka, które ma swoją ulubioną zabawkę. Nawet trzeciej z tych kobiet samochód, choć należy pod każdym względem do segmentu najniższego ma coś z zabawki.

Częstokroć możemy usłyszeć patriarchalne hasło „baba za kierownicą”. W moim kręgu znajomych wiele kobiet jest przynajmniej bardzo dobrymi kierowcami. Mogłem tego doświadczyć. Choć czasami, one same tak nie uważają. Są takie, których sytuacja życiowa zmusiła do zrobienia prawa jazdy i nabycia auta, bynajmniej nie w najmłodszym wieku. One też świetnie dają sobie z tym radę. Nawet jeżeli nie mają odpowiedniej wiedzy technicznej, to przewyższają większość mężczyzn w dbaniu o samochód. Na ogół samochody należące do kobiet, w analogicznych modelach i rocznikach wyglądają znakomicie lepiej niż te należące do mężczyzn.

Oczywiście nie tylko samochody są zabawkami dla dorosłych. I nie mam tu na myśli gadżetów erotycznych, które hasłowo określane są jako zabawki dla dorosłych. Inne rodzaje takich zabawek zapewne pojawią się w dalszej części powieści. Ale już w tej mogliśmy je dostrzec choć nie one się pojawiły jako podmiot jakiejś sytuacji. Przecież bohaterowie słuchali muzyki, oglądali filmy, czy pili kawę z ekspresu. Sprzęt do tego służący może być i często bywa zabawką dla dorosłych, a nie tylko pragmatycznym urządzeniem. Również w opisie nowej rezydencji głównego bohatera można by dostrzec kilka zabawek.

Zabawkami w pewien sposób są też wytwory mody. Tym razem według standardów społecznych bardziej kobiecymi. W zasadzie nie tylko według standardów, ale również według podaży, spektrum wyboru i całej machinie marketingowej. Ale czy tylko kobiecymi? Modzie poświęciłem osobną kategorię. Bo to trochę inny aspekt. Szczególnie w powieści erotycznej.

Indeks artykułów o Zabawkach

Drugi rozdział z cyklu „W dwadzieścia lat później”, strony 45-46

Pierwszy rozdział z cyklu „Bibiana Isabelle”, strony 62, 73

Czy samochód może być elementem hedonizmu?
Dla większości mężczyzn nie tylko może, ale po prostu jest.
To ulubiona męska zabawka.
Nadal jeszcze przed gadżetami elektronicznymi.
Niezależnie od statusu majątkowego mężczyzn.
A częstokroć ta zabawka jest znacznie powyżej możliwości finansowych.
Ale nawet jeżeli nie jest to samochód wysokiej klasy to i tak bywa zabawką.
A luksus pojawia się w marzeniach.

Męskie spotkania na ogół nie mogą nie zawierać dwóch tematów rozmów: samochody i kobiety. W "11 KOBIET czyli Krótki traktat o PIĘKNIE" kobiety są głównym podmiotem i treścią powieści. Samochody pojawiają się wraz przyjazdem do głównego bohatera na długie męskie rozmowy jego pięciu przyjaciół. Te samochody skrzętnie zostały odnotowane przez niego. Zapewne w standardowej sytuacji byłyby przedmiotem rozmów, ale to przyjęcie całkowicie odbiegło od standardów. Po kolei jego przyjaciele przyjechali: peugeotem 308, BMW X7, volkswagenem arteonem, oplem zafirą i skodą superb. Różne klasy samochodów. A przynajmniej dwa każdy mógłby określić mianem zabawki. Oplem Zafirą początkowo po Warszawie jeździ główny bohater powieści z jedną z 11 kobiet, dopóki nie zamieni jej na jeden z czterech swoich nowych z wyższej półki samochodów.

Zabawki - podsumowanie „Jeść, pić,…” części I tomu Czerwiec
Męskie zabawki – pierwsze spotkanie z motoryzacją

Drugi rozdział z cyklu „W dwadzieścia lat później …”, strona 53

Pierwszy rozdział z cyklu „Bibiana Isabelle”, strona 118

W marzeniach, a może bardziej fantazjach każdego człowieka pojawia się przynajmniej raz w życiu jakiś odlotowy, całkiem nierealny, nieosiągalny dla niego luksus.
U facetów najczęściej ukierunkowany na 4 kółka.
Pokażcie mi faceta, niezależnie od jego wieku, wykształcenia, czy statusu majątkowego, który nie zamarzył by stać się posiadaczem auta z najwyższej półki.
Część z nich fantazjuje o super sportowych brykach, a część o dystyngowanym przepychu.

Bentley to synonim luksusu, prestiżu i wysokiego statusu majątkowego. Zapewne także snobizmu. Czy najwyższych to kwestia gustu i pojmowania tych pojęć. W tomie Czerwiec Bentley pojawia się dwa razy. Gdy przyjaciele głównego bohatera oprowadzani są przez niego po jego rezydencji i trafiają do garażu. Niewątpliwie staje się kolejnym, ale nie ostatnim elementem, który ich szokuje. Oczywiście również powoduje ich zachwyt. Bentley pojawia się również w rozmowie pary bohaterów w SPA. Ale nie pojawia się jako samochód używany do jego podstawowych celów. Główny bohater w stosunku do kobiet nie emanuje nim, trzyma go w ukryciu.

Zabawki - podsumowanie „Jeść, pić,…” części I tomu Czerwiec
Powiew luksusu – Bentley Mulsanne Speed

Drugi rozdział z cyklu „W dwadzieścia lat później …”, strona 53

Pierwszy rozdział z cyklu „Bibiana Isabelle”, strony 92-93

Pierwszy rozdział z cyklu „Bibiana Isabelle”, strona 118

Pierwszy rozdział z cyklu „Bibiana Isabelle”, strona 134

Drugi rozdział z cyklu „W dwadzieścia lat później …”, strony 152-153

Każdy facet ma jakiś samochód marzeń.
Takie nierealne marzenie, ponad jakiekolwiek możliwości, takie, którego prawdopodobieństwo spełnienia jest mniej więcej podobne jak wygranie kumulacji w lotto, no może znacznie bardziej prawdopodobne, ale czy to jest jeden do iluś milionów czy setek tysięcy to bez znaczenia.
Część facetów te nierealne marzenia bardzo upragmatycznia, bo w marzeniach są samochody z konkretnymi parametrami technicznymi i osiągami.
Ale częściej zdarzają się marzenia irracjonalne.
Jak irracjonalne, to bardzo różnorodne, zaskakujące i trudno wytłumaczalne.
Takie bardzo kosztowne, albo wyszukane kaprysy.
W tym wypadku „ubrałem” bohatera mojej powieści w moje marzenie, które gdyby kiedykolwiek się ziściło byłoby kaprysem.
Kaprys na imię ma Maserati Ghibli.

Zapewne to nie najbardziej luksusowy czy prestiżowy samochód na świecie. Dla mnie jako zabawka samochodowa apogeum hedonizmu. Ponieważ to ulubiona zabawka głównego bohatera, więc w powieści najczęściej nim jeździ. Pierwszy raz w powieści pojawia się w tym samym momencie co bentley i wywołuje podobny skutek. Drugi raz jest trzecim elementem, po wakacyjnym przencie dla córki jednej z 11 kobiet i ubraniowych dla niej samej wywołującym jej szok związany ze zmianami statusu materialnego głównego bohatera, gdy niespodziewanie właśnie do niego miała wsiąść w drodze do SPA. Kolejny szok bohaterka przeżyła, gdy zasiadła za jego kierownicą w drodze powrotnej ze SPA, co później pozytywnie skomentował jeden z przyjaciół głownego bohatera.

Zabawki - podsumowanie „Jeść, pić,…” części I tomu Czerwiec
Druga zabawka Marcina – Maserati Ghibli S Q4 Granlusso

Pierwszy rozdział z cyklu „Dorota”, strona 167

Trzeci rozdział z cyklu „Dorota”, strona 19; II Część tomu „Czerwiec”

Piąty rozdział z cyklu „Dorota”, strona 171; II Część tomu „Czerwiec”

Hasło MINI to nie tylko najbardziej atrakcyjna, szczególnie dla facetów, długość kobiecej sukienki czy spódnicy. Każdy prawdziwy fan motoryzacji określi, że to ikona brytyjskiego i światowe przemysłu motoryzacyjnego lat sześćdziesiątych XX w. Od początku zaistnienia do dzisiaj to samochód wyróżniający się swoim stylem odmiennym od większości pozostałych. Nie tylko stylem, bo od początku miał kilka świetnych rozwiązań. Był również samochodem sportowym wygrywającym wiele rajdów. A teraz to także piękna, stylowa, niemal luksusowa zabawka. Zabawka w dużej mierze w posiadaniu kobiet, co nie oznacza, że kobieca. Bo nie ma samochodów dla kobiet czy mężczyzn. A każdy kto twierdzi inaczej tkwi w patriarchacie.

MINI Coutryman to w "11 KOBIET ..." zabawka jednej z 11 kobiet. Właśnie taki samochód pojawia się na podjeździe głównego bohatera gdy ta kobieta do niego przyjeżdża. Po raz pierwszy i za każdym razem gdy do niego przyjeżdża. Ta bohaterka traktuje ten samochód właśnie jako zabwkę, taką, która jest jedną z ulubionych, choć jest niekoniecznie najbardziej pragmatyczną. Choć akurat do tej bohaterki, do jej osobowości nie za bardzo pasują jakiekolwiek zabawki, a tym bardziej samochód jako zabawka.
MINI Countryman, niezależnie od jego jakości, parametrów technicznych, wizażowo sprawia wrażenie zabawki. Nie tylko dla kobiet.

Zabawki - podsumowanie „Jeść, pić,…” części I tomu Czerwiec
MINI Countryman

Drugi rozdział z cyklu „W dwadzieścia lat później”, strona 53

Pierwszy rozdział z cyklu „Anna”, strony 176, 183

Pierwszy rozdział z cyklu „Anna”, strona 210

Pierwszy rozdział z cyklu „Teresa”, strona 185, II część tomu „Czerwiec”

Klasyk wśród SUV-ów, oczywiście w nowej wersji, ale to samochód, z kilkudziesięcioletnią tradycją, gdy określenie SUV nie było jeszcze znane, a używana było samochód terenowy. Ten to jeszcze luksus i snobizm oraz bardzo duże pieniądze. Niewątpliwie marzenie wielu. Najłatwiej spełnić je w baśniowej powieści.

Trzeci, a właściwie czwarty samochód głównego bohatera. Trzeci z nowych, tych z jego życia po krańcowych zmianach. Land Rover to najbardziej pragmatyczna z jego samochodowych zabawek. W powieści obok dwóch, o których była mowa wcześniej po raz pierwszy "widzimy" go wraz z jego przyjaciółmi w jego garażu w nowej rezydencji. Tym samochodem główny bohater jedzie na spotkanie do warszawskiej knajpy ze swoim biznesowym znajomym, co kończy się zawiezieniem z tej knajpy "strudzonej" pobytem w niej jednej z bohaterek do jego domu. A po weekendzie odwiezieniem jej do jej domu. W trzecim przypadku, gdy bohater chciał wykorzystać wielkość tego samochodu nastąpiło w Warszawie mocne spotkanie z inną z kobiet. Każde, który z bohaterów powieści, które miało styczność z tym autem dostrzegło jego klasę i wartość. To nie najdroższy z SUVów na rynku, ale klasyka robiąca wrażenie.

Zabawki - podsumowanie „Jeść, pić,…” części I tomu Czerwiec
Land Rover Range Rover IV Autobiography

Drugi rozdział z cyklu „Anna”, strona 238, 240

Trzeci rozdział z cyklu „Anna”, strona 23, 26 część II tomu „Czerwiec”

Najmniejsza i najbardziej podstawowa ze wszystkich dotychczasowych samochodowych zabawek. A przez właścicielkę zupełnie nie postrzegana jako zabawka. Bardziej jako funkcjonalne małe urządzenie pomagające w przemieszczaniu się po mieście. A Pandę po prostu lubię. Najbardziej właśnie jedną konkretną czerwoną, choć poprzedniej generacji i starszą niż ta w powieści. Można jednocześnie lubić i Maserati, i Bentleya, i Pandę.

Fiata Pandę z jednej strony najmniej można nazwać zabawką, ale z drugiej strony jak się na niego patrzy to bardziej sprawia wrażenie zabawki niż prawdziwego samochodu. Ten samochód pojawia się na podjeździe domu głownego bohatera wraz z pojawianiem się w nim jednej z kobiet. Chyba można powiedzieć, że ten samochodzik traktowany był przez nią troszkę jako zabawka. Można by powiedzieć, że również nie do końca pasował do jej zewnętrznego imażu. Zapewne właśnie ją można by chcieć widzieć w jakimś luksusowym samochodzie. Ale są osobowości, które do niektórych dóbr podchodzą nie tylo, że pragmatycznie, a niemal ascetycznie.

Zabawki - podsumowanie „Jeść, pić,…” części I tomu Czerwiec
Fiat Panda

7. Jaguar XJ portfolio

Drugi rozdział z cyklu „W dwadzieścia lat później”, strona 53

Pierwszy rozdział z cyklu „Agata”, strony 248, 286-287, 289

Czwarty rozdział z cyklu „Bibiana Isabelle”, strona 49, II część tomu „Czerwiec”

Piąty rozdział z cyklu „Dorota”, strony 170-171, II część tomu „Czerwiec”

Trzeci rozdział z cyklu „Matylda”, strona 202, II część tomu „Czerwiec”

Jaguar czwarta motoryzacyjna zabawka głównego bohatera „11 KOBIET czyli Krótki traktat o PIĘKNIE”. Jaguar i wszystko w temacie. Zapewne marzenie wielu, albo bardzo wielu. Dla większości niemożliwe do spełnienia. Ale dlaczego miałoby się nie marzyć? A marzenia się czasami spełniają. Tego życzę każdemu marzycielowi.

Jaguar dla mnie zawsze był synonimem klasyki motoryzacyjnej, dobrego gustu, elegancji, wytworności, samochodem klasy wyższej w pełnym znaczeniu tego słowa. Samochodem reprezentacyjnym. Mającym nieodparty swój czar. Choć to samochód z wyższej półki nie kojarzy mi się ze snobizmem, a świadomą przynależnością. Ten samochód głównego bohatera w tomie Czerwiec pojawia się najczęściej. I wywołuje mocne wrażenia na temat jego stanu materialnego. Pierwszy raz pojawia się wraz z trzema innymi gdy jego przyjaciele zwiedzając jego nową posiadłość widzą go w garażu. Tym samochodem udaje się do Warszawy na potencjalne weekendowe spotkanie z jedną z kobiet, a następnie razem udają się na łono natury pod Warszawę. Tym samochodem z inną z bohaterek udaje się na lotnisko (i wraca z niego) przed ich wypadem do Holandii. To jedyny przypadek gdy bohaterka dowiaduje się, że ma więcej niż jeden ekskluzywny samochód. Ten samochód dostrzegają u niego w garażu dwie inne bohaterki.

Zabawki - podsumowanie „Jeść, pić,…” części I tomu Czerwiec
Jaguar XJ portfolio

8. Żółty Volkswagen Beetle Agaty

Pierwszy rozdział z cyklu „Agata”, strona 295

Volkswagen Beetle czyli reedycja kultowego Garbusa. Koniecznie żółty. Żaden inny kolor aż tak do niego nie pasuje. I żaden inny samochód, oprócz Lamborghini, tak nie pasuje do żółtego. Czy aby na pewno zasługuje na miano kobiecego samochodu?

Volkswagen Beetle to kultowy samochód. Niezależnie, że nie odniósł rynkowego sukcesu. Jak najbardziej samochód zabawka. W powieści zabawka jednej z bohaterek. W powieści dowiadujemy się o nim gdy główny bohater parkuje swojego jaguara na podwórku u niej, właśnie za nim. Ta bohaterka niewątpliwie mogłaby się pokusić o samochód znakomicie wyższej klasy, bardziej reprezentacyjny. To nie byłoby sprzeczne z jej osobowością. Ze względu na jej pragmatyzm nie byłby sprzeczny również zwykły prosty samochód stosunkowo niedrogi. A wybrała zabawkę. Większość z nas potrafi zaskakiwać niektórymi swoimi wyborami, gdy pragmatyzm i opinia społeczna przestają być istotne, a istotne stają się emocje i doznania radości i fanu.

Zabawki - podsumowanie „Jeść, pić,…” części I tomu Czerwiec
Żółty Volkswagen Beetle Agaty

Spodobało się - udostępnij

Newsletter

Mój newsletter to najlepszy sposób by nie przegapić niczego co dzieje się wokół „11 KOBIET …” i co ma do powiedzenia autor powieści. 

Przeczytaj z cyklu Jeść, pić ...

rzeczywistość miesza się z fantazją

zapisz się do newslettera

Mój newsletter to najlepszy sposób by nie przegapić niczego co dzieje się wokół „11 KOBIET …” i co ma do powiedzenia autor powieści.