Maciej Dziewięcki

Zwiewna kwiecista sukienka – drugi strój Belli

Czy może być cos piękniejszego niż pierwszy dzień upalnego lata, gdy świat wokół opanowują dziewczęta w letnich sukienkach? Dziewczęta czyli kobiety w każdym wieku. Dziewczęta w letnich sukienkach uwielbiam. Świat wówczas staje piękny i radosny. Czuję się jakbym znalazł się w mitycznym raju, w krainie wiecznej szczęśliwości. Wszystko co złe przestaje, przynajmniej na chwilę, istnieć.
letnia zwiewna sukienka
Kobieta w letniej zwiewnej sukience

Letnia zwiewna krótka kwiecista sukienka. Kobieta w niej. Ileż to wariacji. Począwszy od ofert modowych, zmieniających się co sezon, do obrazów, które na to hasło pojawiają się w naszej głowie.

Previous slide
Next slide

W „11 KOBIETach …”- KOBIETA w letniej sukience po raz pierwszy

„– … I bardzo cię proszę, włóż tę zwiewną kwiecistą sukienkę i nie wkładaj pod nią bielizny, szczególnie dolnej części.
– Czyś ty oszalał? Przecież to bardzo kusa mini. Będę miała wszystko na wierzchu. A jak się zapomnę i nachylę, to pokażę całą gołą dupę, albo jak ukucnę…
– No i właśnie o to chodzi. Ale skoro masz problem, to włóż majtki… do swojej damskiej torebki. Zawsze będziesz mogła je założyć na tyłek, jakby co. Na razie.
Mniej więcej godzinę później byliśmy gotowi do wyjazdu. Bella włożyła sukienkę, o którą prosiłem, i chyba nie miała majtek. … Wyglądała nie dość, że pięknie, to jeszcze uroczo i dziewczęco.”

Tylko tyle dowiedzieliśmy się na temat stroju Belli na podróż do SPA. Brak bielizny pomińmy w naszych rozważaniach, bo choć w pewnych aspektach jest on kluczowy, to w mniej niż minimalny sposób określał wygląd Belli. Wiemy, że spełniła prośbę Marcina i założyła letnią, krótką, sukienkę. Tylko tyle Marcin zapamiętał z jej stroju. Wiemy również, że miała torebkę, bo to według Marcina było przynależne do kobiecego stroju. Możemy być pewni, że wszystkie elementy jej stroju pochodziły z zakupów dokonanych w Moliera 2 niespełna dobę wcześniej. Oczywistością jest, że musiała mieć jakieś obuwie. Nie wiem czy dla kobiet, ale dla mnie najbardziej pasują sandałki. Mam również przekonanie, że każda kobieta w takiej sytuacji chciałaby skorzystać z maksimum możliwości. Ale w upalną pogodę, na podróż widzę jeszcze tylko trzy możliwe elementy stroju. Letni kapelusz, bo choć to trochę, a może nawet całkiem sprzeczne z dotychczasową Bellą, to czyż każda kobieta nie chciałaby choćby przez taki akcent poczuć się „damą”? A przecież letni kapelusz znalazł się w obszernej gamie zakupowej. Ostatnim elementem, może nie całkiem należącym do stroju, są perfumy. To raczej niemożliwe, by kobieta, mając nowe, ekskluzywne perfumy, ich nie użyła.

Znów uruchommy wyobraźnię i spróbujmy odmalować obraz Belli w tym stroju. Ja przedstawię swój. Ale każdy zapewne czytając moja powieść będzie miał inny. To niewątpliwa przewaga książki nad filmem i nieograniczona moc książek. Książki pobudzają wyobraźnię, dają nam potencjał do zastosowania własnych wyobrażeń. To cudowna relacja. I nawet jeśli komuś się wydaje, że przeszedł bezwiednie przez taki opis jak zacytowany wyżej to w jego umyśle i tak powstały, na ułamek chwili, jego własne obrazy Belli. To jeden z powodów, dla których warto czytać. To również jeden z powodów, które są w totalnej sprzeczności ze szkolnymi jedynymi słusznymi interpretacjami literatury. Tak więc poniżej wyłącznie mój subiektywny, a nie jedynie słuszny obraz Belli. I dotyczy to również autora.

Strój Belli na podróż do SPA

Sukienka

Każda kobieta może w sukience wyglądać ślicznie. Każdy rodzaj sukienki może być ozdoba kobiety. Sukienka i kobieta to nie jest objaw wyłącznie męskiego spojrzenia, tego patriarchalnego, jak głoszą niektóre feministki. Bo kultura związana akurat z tym kobiecym strojem, to nie tylko przyzwyczajenie, ale wynika ona z naturalnej kobiecej anatomii i dopasowania stroju do tejże anatomii. O pragmatyce noszenia sukienek trudno mi się wypowiadać, aczkolwiek mam wrażenie, że w wielu przypadkach jest to najwygodniejszy i najpraktyczniejszy strój. Czasami nawet zazdroszczę kobietom sukienek. A przecież jak popatrzymy na historie i różne zakątki świata to mężczyźni również używali szat podobnych do kobiecych sukienek. To tak dla przemyśleń dla konserwatywnych alfa-samców. A letnie sukienki to top kobiecej garderoby.

Poniżej moje wyobrażenie o tym topie ubraniowym, który Bella miała na sobie.

Nie pytajcie dlaczego, ale moja wyobraźnia podpowiadała mi, że musi to być jasna, nawet biała sukienka, w miarę delikatny, pastelowy wzór, gdzie nieoczywiste kwiaty są dopełnieniem, a nie motywem dominującym. Zwiewna to rozszerzająca się spódnica tworząca naturalne zakładki na kształt plis. Nie dość, że taka spódnica rewelacyjnie układa się na pupie, to dodaje sensualności przy każdym ruchu. Krótka czyli mniej więcej do połowy ud. A w bluzce konieczny dekolt, w miarę głęboki, w kształcie litery V. Uzupełnieniem, dodającym Belli wdzięku i powabu bufiaste półrękawki. Tak sobie myślę, że przy jej dość długich brązowych włosach wpadających w niezbyt ciemny kasztan, czyli o ton lub dwa ciemniejszych niż modelki na zdjęciu, w fryzurze na „mokrą włoszkę”, z piegami na policzkach, mocno ciemną oprawą zielonych oczu i radością na twarzy po poprzednich 24 godzinach, oraz zaintrygowaniem czekających ją kolejnych niespodzianek, akurat w takiej sukience wyglądałaby zjawiskowo.

Torebka

Marcin założył, że Bella będzie miała jak to kobieta torebkę. Tylko założył, bo następnie nawet tego nie dostrzegł. Oczywiście nową torebkę. W Moliera 2 Bella wzbogaciła się o dwie torebki. Nie sądzę by nabyli torebkę w stylu jak na zdjęciach sukienki. Sądzę, że torebka musiała łączyć akcenty prostoty z jakimś ekspansywnym mocno rzucającym się w oczy elementem. Była jasna, może złamana biel wpadająca w kremowy, w klasycznym prostym kształcie, nieduża. Na złotym łańcuchu o dość grubych ogniwach, umożliwiającym przewieszenie przez ramię. Zapewne również ze złotym nadrukiem logo lub jakiejś topowej marki modowej. Tak! Dobrze zapamiętaliście to ta sama torebka, z którą na ramieniu wyszła Bella z Moliera 2. W ferworze i ekscytacji, rano przed podróżą już nie przepakowała jej zawartości do drugiej. A może uznała, że ta jest bardziej pasująca.

Sandałki

Marcin, co oczywiście jest grzechem nie podlegającym rozgrzeszeniu, nie dostrzegł żadnego poza sukienką elementu nowego stroju Belli. Niewybaczalne, bo każda kobieta więcej niż uwielbia usłyszeć od faceta przynajmniej kilka słów zachwytu nad swoim wyglądem. A gdy jest ubrana w komplet nowej garderoby, zwrócenia uwagi na każdy element. Obuwie niewątpliwe musiało pasować do sukienki. Bella przede wszystkim chodziła w sportowym obuwiu. Tego dnia od samego rana był wielki upał. To wszystko składa się na to, że powinna wybrać sandałki na płaskiej lub w miarę płaskiej podeszwie. Oczywiście ten sam casus co z torebką. Najbardziej pasujące były właśnie sandałki, które przez chwilę miała na stopach poprzedniego dnia.

Sandałki musiały być fikuśne i w miarę odlotowe. Czarne. Bo to mocny akcent, w całości stroju. Z trzema dość szerokimi paskami. Dwoma standardowymi jak na sandałki, czyli nad palcami i wokół kostki. I jednym skośnym przez całe podbicie do pięty. Standard to położenie pasków. Niestandardowe były same paski, bo składające się z pięciu naprzemiennych czarnych i przezroczystych. Niestandardowa była wysoko z tyłu zabudowana pięta zapinana na suwak.

Kapelusz

Która kobieta jeśli posiada nie założy letniego kapelusza w upalny dzień. Szczególnie jak właśnie dostała nowy markowy w prezencie. Nawet Bella, która nigdy nie nosiła dotąd takich kapeluszy. A może właśnie dlatego Bella go założyła. O ile sandałków można nie zauważyć, to kapelusza raczej nie.

Dla Belli Marcin wybrał biały ażurowy ze słomy toquilla kapelusz o prostym fasonie z dość szerokim rondem ozdobiony wzorzystą apaszką w pastelowy beżowo-szare kwiaty.

Okulary przeciwsłoneczne

Okulary przeciwsłoneczne mogą w słoneczny dzień być niezauważalne, gdyż stanowią niemal naturalny element wizerunku. Nawet jeśli są markowe i nowe. Chyba, że mają odlotowe wzornictwo. Można być niemal pewny, że wszystkie trzy zakupione pary okularów posiadały niebanalne i fikuśne wzornictwo. Można założyć, że Bella wybrała najbardziej oryginalne, ale przynajmniej w miarę nie kolidujące z resztą jej image.

Czarne, w kształcie maski, z polaryzacyjnymi gradientowe soczewkami, półprzezroczystymi bokami, czarnymi wyprofilowanymi zausznikami. Mające złoty mocny akcent, duże metalowe logo Fendi w kształcie stylizowanych liter F po bokach.

Perfumy

Czy perfumy stanowią element stroju? Jak najbardziej tak. A im kobieta ma na sobie mniej ubrania tym bardziej. A letni czas to właśnie niewielka liczba części garderoby. A perfumy letnie lekkie stanowią wzbogacenie odbioru kobiety. Zewnętrznego, ale dużo mocniej przez nią samą. Jeżeli Bella dostała dwa różne rodzaje perfum, jedne lżejsze owocowa-wodne, a drugie intensywne orientalno-kwiatowe, to można mieć obawy czy na podróż wybrała lżejsze. Mimo wszystko zaryzykuję, że jednak lżejsze.

Marcin „widział” Bellę, w letnie dni w perfumach Southern Sun. I właśnie te jej nabył. O cytrusowo-wodnym zapachu. Southern Sun to nuty głowy: galbanum, grejpfrut, gorzka pomarańcza; nuty serca: pieprz, cyklamen, pomidor, drewno gwajakowe; nuty bazy: drewno cedrowe, bursztyn, piżmo.

Jak Wam się podoba tak stworzony obraz Belli na przedpołudniową podróż w upalny letni dzień do ekskluzywnego SPA? Podróż z facetem, który wszystkimi swoimi siłami i możliwościami ją adoruje i nią się zachwyca.

Wszystkie elementy stroju Belli razem możecie znaleźć poniżej.

Spodobało się - udostępnij

Newsletter

Mój newsletter to najlepszy sposób by nie przegapić niczego co dzieje się wokół „11 KOBIET …” i co ma do powiedzenia autor powieści. 

Przeczytaj z cyklu Jeść, pić ...

Warzywa z grilla

Warzywa z grilla

Nie jestem jaroszem. A warzywa z grilla bardzo lubię. Przede wszystkim jako dodatek w daniu głównym. Ale różnorodny i bogaty ich zestaw może być samodzielnym

rzeczywistość miesza się z fantazją

zapisz się do newslettera

Mój newsletter to najlepszy sposób by nie przegapić niczego co dzieje się wokół „11 KOBIET …” i co ma do powiedzenia autor powieści.