Najpiękniejsze regiony Europy – Andaluzja w „11 KOBIET …”
„– Opowiedz mi o miejscu, które zrobiło na tobie największe wrażenie, które ci się najbardziej podobało.
– Ma to być miasto, kraina czy miejsce na leniwe wakacje? W każdej z tych kategorii mam kilka propozycji.
…
– Jeśli miasto, to Paryż. Za nim długo, długo nic, a potem w kolejności alfabetycznej: Amsterdam, Barcelona, Florencja, Siena i Wiedeń. Kraina to Andaluzja, Prowansja i Toskania, a za nimi Holandia i polskie Kaszuby. Miejsce na wakacje to włoski kemping, wioska turystyczna tuż nad morzem lub grecka wyspa. Nie wiem, o czym chcesz posłuchać.
– O wszystkim.
Opowiadałem bardzo długo. To są tematy, o których mogę gadać niemal bez końca. Odpaliliśmy laptop, by móc wspomagać moją opowieść zdjęciami.”
Pierwszy rozdział z cyklu „Agata”, strony 262-263, część I tomu „Czerwiec”
„Jeżeli jesteśmy przy zabudowie na pograniczu wioski i małego miasteczka, to teraz zobaczyłem piękno pueblos blancos z Andaluzji położonych w prowincjach Kadyks i Malaga. Nie wiem, czy można wybrać jedno najpiękniejsze. Jeżeli widziało się kilka, to po pewnym czasie wyobraźnia przywoła ich kompilację. Dla mnie najpiękniejszym jest Setenil de las Bodegas.”
Czwarty rozdział z cyklu „Z rozmyślań pod prysznicem …”, strona 8, część II tomu „Czerwiec”
Andaluzja w tomie „Czerwiec” powieści „11 KOBIET czyli Krótki traktat o PIĘKNIE” pojawia się dwukrotnie . Po raz pierwszy w rozmowie Marcina z Agatą jako jedna z najpiękniejszych krain geograficznych według niego. Kraina, w której był i która go oczarowała. Ta kraina ma wiele atutów, które mogą to spowodować. Drugi raz Andaluzja pojawia się w rozmyślaniach, być może Marcina, a być może niezależnego narratora o pięknie małych miasteczek. Jednymi z takich są białe miasteczka. Niewątpliwie powodują zachwyt. Andaluzja zasługuje by pojawić się w dalszych tomach powieści. Może być doskonałą destynacją do podróży we dwoje. Podróży, w której piękno będzie non stop przeplatać się z hedonizmem. Bo piękna w niej jest więcej niż bardzo dużo, a na pożywki do hedonistycznego spędzania czasu nie można narzekać.
Andaluzja
Na hasło Andaluzja natychmiast pojawia się mnóstwo skojarzeń, dla wielu wspomnień, doświadczeń. Andaluzja ma jedną wadę. Jest daleko. Z Warszawy do jej stolicy Sevilli to droga ponad 3.300 kilometrów, na którą trzeba przeznaczyć 33-34 godziny samej jazdy. Praktycznie trzy dni. Bezpośrednie loty z Warszawy są do Malagi i w różnych okresach bywały do Sevilli. Ale by ją zwiedzić konieczny jest samochód. Ale to jedyny minus Andaluzji. Plusów jest mnóstwo. I to dużych plusów.
Mój TOP-6 to:
- Miasto ze spuścizną spuścizną trzech cywilizacji – islamu, chrześcijaństwa i judaizmu, a także rzymskiej. Zabytki które oszałamiają. Uliczki, placyki, które oczarowują.
- Miasto byłe centrum ostatniego państwa muzułmańskiego na Półwyspie Iberyjskim. Najwspanialsza budowla i ogrody Maurów jakie można zobaczyć. A dodatkowo klimat flamenco i romski
- Miasto korelacja nowoczesności, tradycji i zabytków z każdej epoki. Tempo życia, piękno, naturalność, tolerancja i luz.
- Małe białe miasteczka. Czar, urok do wałęsania się i zapomnienia o świecie pośród cudownych górskich krajobrazów.
- 60 km od Morza Śródziemnego w otoczeniu gdzie panują upały, latem powyżej 40°C, śnieg, świetne narciarskie tereny, piękne krajobrazy na wysokościach od 1500 do niemal 3500 m n.p.m.
- Piasek i woda i już nie Morza Śródziemnego, a Atlantyku. Być może najmniej znane hiszpańskie wybrzeże, ale chyba z najlepszym klimatem do odpoczynku.
Znawcy Andaluzji powiedzą, że pominąłem przede wszystkim Rondę i jej klify. To prawda to miasto zasługuje na odwiedziny, nawet jego odwiedziny są koniecznością. Na odwiedziny zasługują jeszcze przede wszystkim Ubeda, Baeza i Antequera. Dla niektórych z dużych miast najciekawsze są Malaga i Kadyks. Warte zobaczenia są także Cabo de Gata, Caminito del Rey, Jaskinia Nerja, Guadix, Alpujarra, Wybrzeża Costa del Sol, Costa Almeria, Costa Tropical, Marbella z luksusowymi jachtami w porcie, Jerez de la Frontera i sherry, Pustynia Tabernas i wiele innych. Na zwiedzenie Andaluzji potrzeba całych wakacji, by nie tylko zobaczyć, ale każdym zmysłem doświadczyć i poczuć.
Sevilla
Sevilla ze wszystkich miast w Andaluzji ma największą i najbardziej zróżnicowaną ofertę pięknych i ciekawych miejsc. Może żaden z nich nie dorównuje Mezquicie i Alhambrze, ale mój zachwyt budzą każdorazowo. To też inna atmosfera. Sevilla ma charakter wielkomiejski, a jednocześnie bardzo ludzki. Sevilla genialnie potrafiła wykorzystać wielkie światowe imprezy, które się w niej odbywały.
- Plaza de España, dość młody obiekt jak na zabytek, bo tylko nieco ponad stuletni. Moje ulubione miejsce w Sevilli. I jako drobiazg dopełniający fantastyczne azulejos.
- Plaza de España to w zasadzie część Parku Marii Luisy. Idealne wzajemne uzupełnienie.
- Niewątpliwym dziełem architektury i sztuki jest Catedral de Santa María de la Sede de Sevilla wraz z La Giralda symbolem miasta. Piękno hiszpańskiego gotyku.
- Tuż obok katedry znajduje się Real Alcázar de Sevilla wraz z Jardines de los Reales Alcazares. Kompleks pałacowy rodziny królewskiej. Kompilacja mudejar, gotyku, renesansu, manieryzmu i baroku. Wraz z katedrą to dwa dominujące elementy w Barrio Santa Cruz – Centro Historico de Sevilla. Dzielnica warta spaceru
- Metropol Parasol – Setas de Sevilla – nowoczesna konstrukcja, która stała się centrum społecznego życia w Sevilli. Nowoczesność świetnie wkomponowana a starą zabudowę.
- Plaza de Toros. Jestem przeciwnikiem corridy, ale to historyczna tradycja Andaluzji. A arena do walki byków w Sevilli jest jedną z najciekawszych w Andaluzji. Nie można poznać Andaluzji pomijając ten aspekt.
- Jeśli ktoś chce poznać Sevillę od strony miejskiej, z jej miejskim folklorem, mieszczańską, a nie zabytkowo-turystyczną, a jednocześnie z jej rozwojem i nowoczesnymi konstrukcjami winien udać się do Triany dzielnicy mieszczącej się na półwyspie w otoczeniu rzeki Gwadalkiwir.
- Gwadalkiwir i jej nabrzeże to także kolejny symbol miasta – Torre del Oro. A ponieważ Złota Wieża jest w pobliżu wcześniej wymienionych atrakcji Sevilli oprócz Metropol Parasol więc zachwycając się nimi i Sevillą nie sposób na nią się nie natchnąć. A wówczas warto jej poświęcić kilka chwil.
- Casa de Pilatos, włoski renesans z arabskim mudejar i jedna największych kolekcji hiszpańskich azulejos na świecie. Czyli kolejne oczarowanie
zobacz galerię zdjęć (78)
Sevilla 1
Plaza de España
zobacz galerię zdjęć (72)
Sevilla 2
Park Maria Luisa
zobacz galerię zdjęć (73)
Sevilla 3
Catedral de Santa María de la Sede
& La Giralda
zobacz galerię zdjęć (76)
Sevilla 4
Real Alcázar de Sevilla
zobacz galerię zdjęć (25)
Sevilla 5
Metropol Parasol - Setas de Sevilla
zobacz galerię zdjęć (18)
Sevilla 6
Plaza de Toros
zobacz galerię zdjęć (78)
Sevilla 7
Triana
zobacz galerię zdjęć (27)
Sevilla 8
Torre del Oro
zobacz galerię zdjęć (32)
Sevilla 9
Casa de Pilatos
Pueblos Blancos
Miejscowości pełne białych jak śnieg domów – tradycyjnie bielonych wapnem, czasami z kolorową stolarką i mnóstwem kwiatów, które na tle malowniczych, górskich krajobrazów aż zapierają dech w piersiach. Są one niezwykle stare, dlatego można godzinami spacerować po wąskich, krętych, brukowanych uliczkach na każdym kroku odnajdując ślady przeszłości.
Sześć z nich najpiękniejszych wg mojego subiektywnego spojrzenia to:
- Arcos de la Frontera;
- Grazalema;
- Olvera;
- Setenil de las Bodegas;
- Villaluenga del Rosario;
- Zahara de la Sierra.
Oprócz tych sześciu jeszcze kilka, albo kilkanaście jest niewiele mniej urokliwych, jak choćby: Benaocaz, Bornos, El Gastor, Espera czy Prado del Rey.
zobacz galerię zdjęć (32)
Pueblos Blancos 1
Arcos de la Frontera
zobacz galerię zdjęć (15)
Pueblos Blancos 2
Villaluenga del Rosario
zobacz galerię zdjęć (22)
Pueblos Blancos 3
Grazelema
zobacz galerię zdjęć (16)
Pueblos Blancos 4
Zahara de la Sierra
zobacz galerię zdjęć (45)
Pueblos Blancos 5
Setenil de las Bodegas
zobacz galerię zdjęć (27)
Pueblos Blancos 6
Olvera
zobacz galerię zdjęć (47)
Pueblos Blancos 7
Espera; Bornos; Prado del Rey; Benacoaz; El Gastor
Trevélez i Sierra Nevada
Sierra Nevada – cudowne górskie krajobrazy, ostre skaliste szczyty, zapierające dech w piersi szlaki turystyczne, świetne trasy narciarskie. Można poszaleć na nartach, by po około półtorej godziny znaleźć się na plaży na Costa del Sol i opalać się częstokroć już gorącym słońcem.
Z malowniczych górskich miejscowości najbardziej urokliwa jest Trevélez. Trochę jak białe miasteczko. Znane również z doskonałej dojrzewającej szynki.
zobacz galerię zdjęć (44)
Trevélez i Sierra Nevada 1
Sierra Nevada
Costa de la Luz
Najdalej na zachód położone południowe wybrzeże Hiszpanii. Nie ma tu kurortów ze dziesiątkami szpecącymi krajobraz apartamentowcami, nie ma zatłoczonych do bólu kąpielisk i przeludnionych ulic. Ale są niekończące się kilometrami szerokie plaże z drobnym bladozłotym piaskiem, jest słoneczna pogoda i ciepła woda w oceanie. Są też urokliwe białe andaluzyjskie miasteczka. Jest też Kadyks, duże miasto z klimatem. Costa de la Luz to raj dla kitesurfing, surfing i windsurfing.
A cztery najciekawsze nadmorskie miejscowości od wschodu to:
- Tarifa
- Conil de la Fronter
- Kadyks
- Isla Cristina
Piękne plaże i jeszcze coś więcej oprócz plaż do wakacyjnego relaksu na nad oceanicznym wybrzeżem można znaleźć w: La Línea de la Concepción; Zahara de los Atunes, Los Caños de Meca, Mazagón i Isla Canela. To wszystko miejsca gdzie można poczuć luz, relaks, napawać się hedonizmem i pięknem. Właśnie w tej kolejności.